Stowarzyszenie ROTT.PL ratuje psa z Gruzji
Stowarzyszenie ROTT.PL ratuje psa z Gruzji
Nasi użytkownicy założyli 1 230 212 zrzutek i zebrali 1 359 662 596 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Edycja 30.01.2024.
Z dotychczasowych środków udało się opłacić pobyt suni w domu tymczasowym w styczniu. I to jest niestety koniec środków, nie mamy już ani złotówki :(
Już dziś wiemy, że potrzebujemy 500zł aby opłacić pobyt lutowy i ok 1100zł na bilet lotniczy. Zbiórka została więc pomniejszona (wcześniej koszty nie były do końca znane).
Mała może na koniec lutego przylecieć do Polski, tylko jeśli nie będziemy mieli środków, niestety nie przyleci i cała dotychczasowa praca pójdzie na marne, a pies w ostateczności trafi z powrotem na ulicę :( nie możemy do tego dopuścić.
Prosimy Was o ostatnią mobilizację i choć niewielkie wpłaty aby ten pies, który tyle w życiu przeszedł trafił do Polski i aby można było szukać jej domu.
Edycja 28.12.2023.
Nasza sunia w Gruzji ma się dobrze, doszła już do siebie po wszystkim co ją spotkało. Mieszka w domu tymczasowym, za który co miesiąc przelewamy 560zł (opieka, karma, szczepienia). Pieniądze niestety się kurczą i już niewiele zostało. Teraz będzie "najdroższy" czas, bo trzeba przygotować dziewczynkę do drogi do Polski, a my nie mamy na to funduszy. Nie możemy pozwolić, aby po tym jak zmieniło się jej życie wróciła na ulicę, a bez pieniędzy niestety taki los ją czeka. Bardzo prosimy o wsparcie dla tej małej, aby mogła przyjechać do Polski i zacząć żyć jak każdy pies powinien.
Zobaczcie zdjęcia i filmiki jak pięknie wygląda, jaka szczęśliwa.
Edycja 09.10.2023.
Nasza podopieczna w Gruzji (tak to młoda ok 1 roku suczka) okazała się szczenną, stad ten duży brzuch. W ubiegłym tygodniu przeszła zabieg kastracji z aborcją. Bardzo się o nią baliśmy, ale wszystko zniosła dzielnie i już pomału dochodzi do siebie. Do tego ma potworną grzybicę skóry. Dostała leki i jej stan się poprawia. Asia jest w stałym kontakcie z dziewczyną, która to wszystko organizuje na terenie Gruzji. Gdyby została na ulicy to pewnie i ona i jej miot już byłby za tęczowym mostem. Ale mała wygrała życie i już będzie tylko dobrze. Bądźcie z nami i z nią, bez Was nic by się nie udało.
Drodzy Przyjaciele Zwierząt
GRUZJA to piękny kraj, momentami dziki i surowy odwiedzany przez wielu turystów. Krajobraz zachwyca ale to jak traktowane są tam zwierzęta a szczególnie psy poraża człowieka, który nie żyje tam na co dzień.
Gruzini nie potrafią poradzić sobie z tym problemem ....W dużych miastach wdrożono program sterylizacji psów i widać tam było psy z kolczykiem w uchu tzw. miejskie. Psy żyją na wolności i można je spotkać dosłownie wszędzie. Te w miastach dokarmiane przez turystów nie są chude. Szukają bardziej kontaktu z człowiekiem niż jedzenia. Niestety na wsiach i terenach wyludnionych jest zupełnie inaczej. Psy często są chore, przeraźliwie wychudzony, wyliniałe, kulawe ,przetrącone.
Niedawno nasza wolontariuszka Asia (Joanna Mattik) którą większość z Was zna z pomocy bezdomnym psom była na wycieczce w Gruzji. Wracając do Kutaisi- miasta ,z którego w godzinach wieczornych odlatywał jej samolot do Gdańska na stacji paliw, "dopadła " ją kolejna sfora psów. Dała im wszystko co mieli do jedzenia łącznie z prowiantem na drogę powrotną. Psy były różne jedne większe inne mniejsze. I był ON szczególnie wychudzony psiak w typie setera szkockiego czy coś w tym rodzaju. Stado nie dopuszczało go do jedzenia, a on całkowicie bezradny, ledwo stał na swoich łapach. Z jego oczu wybierał smutek i zrezygnowanie, nie miał sił walczyć o spadające kęsy... Asia oddała mu co miała i obiecała, że mu pomoże. Tylko pomoc na taką odległość nie jest łatwa. Wróciła do Polski, ale nie mogła przestać myśleć o tym biedaku mając wciąż przed oczami jego smutne, bezradne spojrzenie. Szybkie ustalenia i decyzja. Były psy z Ukrainy, były psy (inne niż rottki) ratowane w różnych sytuacjach. Wiec dlaczego Stowarzyszenie ROTT.PL nie ma pomóc temu psu, który nie ma szansy przetrwać zimy. Nigdy tego nie robiliśmy, nigdy nie sprowadzaliśmy psa z zagranicy. Powiecie, że w Polsce jest dużo psów w potrzebie, tak jest, ale tamten też jej potrzebuje i może los tak chciał, że Asia zatrzymała się właśnie na tej stacji.
Postanowiliśmy szukać dla niego ratunku, nie wierząc, że na taką odległość jaka nas dzieli uda się zmienić jego życie. Asia zrobiłam mu post na grupie Polacy w Gruzji i napisała dziewczyna o imieniu Ola, zadeklarowała chęć pomocy. Szczerze to nie wierzyliśmy ,że uda się go odnaleźć ,a jednak.... Pies był w tym samym miejscu i dobrzy ludzie odnaleźli naszego psiaka.
Pies aktualnie przebywa w płatnym domu tymczasowym musimy uzbierać pieniądze na jego nowe życie. Są to niestety bardzo duże koszty na które składa się utrzymanie w domu tymczasowym, leczenie, szczepienia, załatwienie mu dokumentów, bilet lotniczy ,niestety tanie linie lotnicze nie wożą zwierząt na pokładzie więc pozostaje LOT lub Lufthansa, do tego dochodzi miareczkowanie, dojazdy do weterynarza, leki. Łączny koszt z jakim musimy się liczyć to ok 6500-7000 zł. Procedura jest długa, trwa ok 4 miesiące. Jeśli nie uda się uzbierać tych pieniędzy pies wróci na ulicę dlatego błagamy was o pomoc.
Dostaliśmy pierwsze podliczenie kosztów, które musimy zapłacić na start i jest to 723 zł. 200 lari dom tymczasowy (1msc), 80 lari karma (1msc), 65 lari Taxi (z łapania psa i dowóz do domu tymczasowego tyle wyszło) ,100 lari szczepienia. 1 lari to ok 1,7 zł
Pomóżcie nam ocalić to życie, pies już bezpieczny, ale jeśli nie opłacimy kosztów wróci na ulicę. W Polsce mamy dla niego dom tymczasowy, to młody psiak i ma szansę szybko znaleźć swój cudowny domek już na zawsze.
Można również dokonywać wpłat na konto Stowarzyszenia ROTT.PL 22 1750 0012 0000 0000 3998 2137, w tytule koniecznie: darowizna pies z Gruzji
Pay Pal: [email protected]
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dzień dobry. Podziwiam Panią za podjęcie się tej pomocy dla tego psa z Gruzji! Kocham zwierzęta i mam nadzieję, że takich pomocnych ludzi jak Pani będzie coraz więcej!
Serdecznie Pozdrawiam i życzę powodzenia!:)))
Bardzo dziękujemy za wsparcie
Super akcja!
Trzymam kciuki!