Kaja wraz z siostrą bliźniaczką urodziła się z wrodzoną polidaktylią. Pierwszą operację przeszły zaraz po skończeniu 6 miesiąca życia. Usunięto im dodatkowe paluszki u rąk i nóg. Jednak z Kai kciukiem nie byli w stanie sobie poradzić, bo wymagał on specjalistycznego sprzętu. Drugą operację przeszła w wieku niespełna dwóch lat - usunięto wtedy nadliczbowy kciuk. Jednak i ona nie pomogła w przywróceniu paluszka do normalnego funkcjonowania. Dlatego zbieramy na operacje w prywatnej klinice - Medica Celsus ( tam tez miała wykonywaną drugą operację) rekonstrukcji oraz plastyce paluszka, aby dziewczynka mogła władać nim oraz aby przybrał estetyczny wygląd. Jestem młoda mamą, wychowuje dzieci samotnie i nie jestem w stanie nazbierać wystarczającej kwoty na wyleczenie mojego dziecka. Całkowity koszt operacji kręci się w okolicach 12 tysięcy złotych, do pełnej kwoty brakuje nam 8. Dziękujemy z całego serca osobą które zdecydują się nam pomóc.