id: jka5sa

Na rehabilitację i leczenie Wiktora Chmielewskiego

Na rehabilitację i leczenie Wiktora Chmielewskiego

Nasi użytkownicy założyli 1 261 198 zrzutek i zebrali 1 447 422 960 zł

A ty na co dziś zbierasz?
Załóż zrzutkę

Opis zrzutki

Opowiem Wam naszą historię :


  6 lat temu zaszlam w ciążę. Byliśmy bardzo szczęśliwi. Codziennie wyobrażałam sobie jak będzie wyglądał nasz maleńki Synuś . 

  Ciąża przebiegala prawidłowo. Regularnie odwiedzalam w prywatnym gabinecie najlepszego lekarza w naszym miescie. Wszystkie badania robiłam na bieżąco, a Doktor zapewniał, że Dziecko rozwija się idealnie. Te 9miesięcy były cudownym czasem oczekiwania na maleńkie stopki, rączki, kochane dwoje oczek, które będą się we mnie wpatrywaly zaraz po porodzie. Marzyłam o tym by rodzić naturalnie.

  Dwa dni przed terminem zaczęłam się niepokoic, bo poczułam sie słabo i zaczęłam krwawic. Natychmiast udaliśmy się z mężem do szpitala . Po wykonaniu ktg i badania fizykalnego wypuszczono mnie do domu. Kolejnego dnia nie było żadnej poprawy. Czułam się jeszcze gorzej, a krwawienie nie ustąpiło, więc pojechalismy znowu do szpitala. Tym razem położono mnie na oddziale, na sali przedporodowej. Wieczorem zaczęłam odczuwac skurcze, które były bardzo silne. Oczywiście informowalismy położne i lekarza lecz uspokajano mnie ze jest wszystko ok. Doktor powiedział, że akcja porodowa sie nie rozpoczęła. Nie mialam rozwarcia więc zostałam juz na sali przedporodowej. Całą noc meczylam sie ze skurczami i myślałam, że jestem pod dobra opieka.. Raz na godz przychodzila położna by sprawdzić tętno dziecka.

  Rano 17 listopada, gdy dyżur przejęła kolejna zmiana położnych, jedna z nich przyszła zrobić badania. Niestety aparat nie wyczuwal tętna Synka. Natychmiast zostałam zabrana na cesarskie ciecie. Nie wiedziałam co się dzieje, wszystko tak szybko się działo. Spałam. Gdy się obudziłam dowiedziałam się, że moj Syn urodzil sie bez zadnych funkcji zyciowych. dostal 0 pkt w skali abgar, był owinięty pepowina. Urodzil sie w ciężkiej zamartwicy, reanimowano go , po 4 minutach odzyskał oddech. Natychmiat przetransportowano go do Bydgoszczy. Nie moglam go nawet zobaczyc, przytulic ani dotknac... W ciągu kilku sekund zawalił się nam cały świat. Marzyłam o tym, by pierwsze chwile swojego życia moje Dzieciątko spędziło wtulone w moich ramionach!

Został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczna i przeprowadzony mial Kuling. Przez 72 godz miał założoną specjalną czapeczke, która wychladzala komórki mózgowe, tak aby zapobiec większym uszkodzeniom układu nerwowego . Nie dawano nam żadnych nadziei na to, że nasz Synek bedzie żył. My jako młodzi rodzice byliśmy zrozpaczeni, ale walczylismy razem z nim. Modlilismy się o Jego życie i zdrowie. Daliśmy mu na imie Wiktor ( Zwyciezca) bo jest naszym Cudem . 

  Po wybudzeniu ze śpiączki, Wiktorek codziennie robił malutkie postepy. Po tygodniu odłączono Go od aparatury, a po dwoch tyg zostal przewieziony do szpitala w Toruniu. Cieszylismy sie z każdych, nawet najmniejszych postępów. W koncu przyszedł długo wyczekiwany czas i moglismy zabrać nasze ukochane Maleństwo do domu. Płakałam ze szczęścia, że w końcu mogę Go przytulić, mieć tylko i wyłącznie dla siebie. Mój mały Cud, który wygrał życie. Najważniejsza była dla nas teraz walka o jego sprawność w przyszłości, od początku jeździliśmy na rehabilitacje. Doktor postawił diagnozę - dziecięce porażenie mózgowe i niedowlad spastyczny. Na początku brzmiało to dla nas strasznie, ale Wiktorek to silny chlopiec. Biedak tyle przeszedł , ale jest na tyle zdeterminowany, że codziennie walczy o swoja sprawność. Udalo nam sie ! Rok temu Wiktor zaczął stawiac swoje pierwsze kroczki! Nie do końca jednak potrafi utrzymywać równowagę. Dodatkowo teraz potrzebuje terapii z neurologopeda i integracji sensorycznej. Wszystkie zabiegi, spotkania, rehabilitacje są bardzo kosztowne i niestety wyczerpują budżet naszej rodziny. 

Dlatego w imieniu naszego małego Bohatera prosimy o pomoc. Pomoc w walce o lepsze jutro. ❤

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!