\n

\n

Mam na imię Karol i od marca 2013 roku borykam się z „czymś” co częściowo zatrzymało a częściowo spowolniło moje życie. Zaburzenia czucia w nogach, rękach oraz niedowład wiotki spowodowały, że znów musiałem uczyć się życia - drugiego życia – tego na wózku..

\n

\n

\n

Patrząc na moje zdjęcie widzisz chłopaka na wózku, jednak i ja mam marzenie, które chciałbym spełnić – znowu chodzić

\n

\n

\n

\n

Nazwałem to drugim życiem ponieważ wszystkiego musiałem nauczyć się od nowa:

jedzenia

siadania

wstawania

ubierania

czy poruszania…

\n

\n

Żyłem pełnią życia, jako młody, energiczny chłopak z głową pełną pomysłów na przyszłość. Pewnego dnia moje ciało odmówiło posłuszeństwa i tak znalazłem się na neurologii.. setki badań, dziesiątki diagnoz, pobierania krwi, kłucia igłami by sprawdzić czucie czy przewodnictwo. Lekarzom zajęło to ponad 2 lata by wpaść na to co mi jest – ostra zapalna polineuropatia z wiotkim zespole porażennym. Jak dotąd jedynym lekarstwem na moją chorobę jest systematyczna rehabilitacja.

\n

Niedowład stopniowo zmniejsza swoją siłę, ale mam świadomość, że całkowicie nie ustąpi nigdy. Cały czas wierzę, że jednak wszystko dobrze się skończy. Muszę tylko ciężko pracować na to, aby niepełnosprawność nie kierowała moim życiem.

Pomimo choroby staram się, aby nie było dla mnie rzeczy niemożliwych. Staram się żyć aktywnie. Jedynie codzienna specjalistyczna rehabilitacja może przedłużyć moją sprawność i choć jestem osobą zdeterminowaną to codziennie zmagam się z bólem lecz się nie poddaję.

Nie boję się marzyć, a wręcz przeciwnie - marzenia są nieodłącznym elementem mnie. Moim największym marzeniem jest powrót do aktywnego życia, na które, mam ogromny apetyt! Chcę iść na długi spacer, chodzić po górach, jeździć rowerem, pływać, tańczyć – nie przejmując się przy tych czynnościach niczym, że coś boli, że coś uciska

\n

\n

\n

\n

Dlatego zwracam się do Was z OGROMNĄ prośbą. Jednym ze sposobów na moją jednoczesna rehabilitację i ponowne stanięcie na nogi jest aparat stosowany dzieciom do nauki chodzenia pod nazwą RGO.

Aparat reciprokalny (RGO) to urządzenie medyczne, które umożliwia poruszanie się Pacjentowi nie posiadającemu możliwości samodzielnego stawiania kroków.

Wykonywany aparat reciprokalny RGO (niemiecki system komponentów) stosowany jest m. in. przy rozszczepie kręgosłupa. Pacjent zaopatrzony w RGO nie musi wkładać dużego wysiłku aby móc się poruszać. Zaletą systemu RGO jest taka budowa przegubu biodrowego, że możliwa jest rotacja miednicy zbliżona do naturalnej. Dzięki dwuosiowej konstrukcji przegubu możliwe jest wykonywanie ruchu miednicą bez zmiany kierunku poruszania się. Rezultat to mniejsze użycie siły oraz bardziej efektywny cykl stawiania kroków.

Problemem jest niemały koszt urządzenia a dofinansowania jakie mogę otrzymać są jedynie kroplą w morzu ceny...

Niemały koszt 25000 zł przekracza o wiele moje możliwości a świadomość, że dzięki temu znów stanąłbym na nogi daje mi nadzieje na postępy rehabilitacji.