* OSTRA BIAŁACZKA SZPIKOWA *ZESPÓŁ MIELODYSPLASTYCZNY Mama 5 letniej Mai z Recza prosi o POMOC!!! Maja od urodzenia choruje na małopłytkowość a w marcu 2019 roku zdiagnozowano Zespół Mielodysplastyczny, a już w maju Ostrą Białaczkę Szpikową wysokiego ryzyka. Z miesiąca na miesiąc wyniki są coraz gorsze. Żeby ratować życie dziewczynki konieczny jest przeszczep szpiku. Na znalezienie zgodnego dawcy nie ma zbyt wiele czasu! Zostały uruchomione procedury w poszukiwaniu zgodnego dawcy dla Mai. Niestety statystyki są bezlitosne. Z dnia na dzień sytuacja 5 letniej Mai jest coraz gorsza. Lekarze robią co mogą . Mama wraz z Mają zaczynają walkę z rakiem. W ciągu jednej chwili życie rodziny zmieniło się nieodwracalnie.

Maja od urodzenia cierpiała na małopłytkowość. Mimo tego od zawszę była bardzo wesołą i energiczną dziewczynką. Uwielbia Kucyki Pony. W przyszłości chciałaby zostać Księżniczką.

Maja w dalszym ciągu przebywa na oddziale w szpitalu Świętego Mikołaja. Wyniki nie są zadowalające. Chemia zatrzymuje białaczkę, ale nie poradzi sobie z MDS.

Walka z chorobą trwa nadal ... Dopóki nie znajdą zgodnego dawcy Maja będzie musiała przyjmować chemię , która wyniszcza ją od środka.

Największym marzeniem mamy Mai jest teraz zdrowie jej córki. Aby to marzenie mogło się spełnić musimy jak najszybciej znaleźć Dawcę . Czas biegnie nie ubłagalnie.

Wiele środków pochłaniają dojazdy do szpitala, pobyt w szpitalu i niezbędne środki do życia. W domu czeka na Maje , 10 letni brat. Brat Mai jest pod opieką Babci , która także zmaga się z chorobą męża , który jest w śpiączce. Gdy dziewczynka z mama walczy o życie w szpitalu, babcia daję z siebie wszystko aby im pomóc ,jednak to nie wystarcza, gdyż sama żyje pomiędzy szpitalem męża, pracą a szpitalem Mai.

Dzielna mama nie umie prosić o pomoc do tej pory radziła sobie sama w ciężkich chwilach.

Mama Mai jest jedynym żywicielem rodziny a niestety pobyty w szpitalu z córką nie pozwalają jej wrócić do pracy. Po skończonej Chemii czeka ich wyjazd do Wrocławia tam gdy znajdzie się Dawca będzie przeszczep szpiku. Koszty będą wzrastać .

Dlatego Bardzo proszę wszystkich o pomoc, razem możemy uczynić ,aby na Mai twarzy pojawił się uśmiech a mama nie będzie musiała martwić się, że zabraknie jej na leki, dojazdy do szpitala i codzienne wydatki. A będąc w szpitalu z córką musi także zapewnić opiekę i normalne warunki synowi.

W imieniu Mamy Mai jej rodziny i swoim bardzo dziękuje za każdą najmniejszą pomoc, która pomoże im w tej nierównej i wyczerpującej walce.

W walce z chorobą 5 letniej dziewczynki Mai , która przecież nie chce umierać!

JAK KAŻDY BARDZO CHCE ŻYĆ!!!