Cześć. Poznajecie to zwierzątko?

Oto Kim, dikdik, czyli najmniejsza antylopa świata. O mały włos jego przygody spisane w opowieść trafiłyby wraz z pięknymi ilustracjami do szuflady. Ale mamy Was! To dzięki Wam ta książka ma szansę na wydanie i sprawienie radości wielu dzieciom

i ich rodzicom.

Wspaniałe przygody z moimi ilustracjami w dużym formacie oraz twarda oprawa. To będzie skarb w Waszych dużych i mniejszych biblioteczkach. Dlaczego? 

Oto kilka słów od Magdy Brzezińskiej, autorki tekstu:

„Bajka o dikdiku Kimie to opowieść, którą wprawdzie pisałam z myślą o osobach w spektrum autyzmu i ich rodzinach, ale tak naprawdę jest opowieścią o każdym z nas, bo na różnych etapach życia sami zadajemy sobie pytanie o to, kim jesteśmy i czy

(i w jaki sposób) wpasowujemy się w nasze wyobrażenie na własny temat, w wyobrażenie innych ludzi na nasz temat. 

Na różnych etapach życia przekonujemy się również, że odpowiedź na to pytanie wcale nie jest prosta i jednoznaczna. I że aby ją odnaleźć, trzeba wyjść poza granice pewnych stereotypów, którymi kieruje się nasze myślenie. Spróbować pomyśleć o sobie

i innych inaczej. Wyjść poza granice, tak jak wyszedł dikdik Kim, bohater mojej opowieści, poza granice rodzinnego domu

i podwórka, miejsca bezpiecznego, gdzie zawsze był kochany i akceptowany, i gdzie nikt nie zauważał jego „inności”, i nie pytał o to, kim jest, skoro jest tak inny od innych.

Wyprawa, droga, którą podjął, przyniosła mu jednak wiele korzyści – spotkał się z innymi, przekonał się, że nie ma jednego sposobu postrzegania świata i że być może ważniejsze od tego „kim jesteś?” jest to, że „jesteś” i że zawsze jesteś „z kimś, wobec kogoś, dla kogoś”.

Ode mnie jako ilustratorki mogę dodać, że zarówno główni bohaterowie, jak i ich świat będzie wzbogacony o mnóstwo detali

i dodatkowych elementów z przyrody. Kreowane postacie „ożywają” i na zawsze zostają zapamiętane. Dzieci poznają nie tylko przygody Kima i innych bohaterów, ale także być może nieznane im nowe gatunki zwierząt. Wszystko okraszone botanicznymi ilustracjami, bioróżnorodnością w różnych jej formach i kolorach. Ilustracje tworzone są ręcznie na papierze, malowane akwarelami, rysowane kredkami.

Już pracuję nad ilustracjami, a napisana książka czeka na razie w szufladzie.

Uzbierane środki na zrzutce pokryją koszt wydruku książki w twardej oprawie w formacie ok. 26x 23 cm, jak i koszty prac związanych z całym przedsięwzięciem – wykonanie pozostałych ilustracji, skład i łamanie, korektę, stronę internetową i inne... 

Jeżeli podoba Ci się nasz pomysł, to wesprzyj nas bezinteresownie lub już teraz wybierz upominek.

Na koniec kilka słów o mnie :).

Mam na imię Paulina, jestem mamą córek (7 i 9 lat), które kibicują mi w dążeniu do wydania tej książki. Jako pierwsze stają się recenzentkami moich ilustracji i wszystkiego, co tworzę :)

Ukończyłam studia z ilustracji i grafiki w Szkocji i od tego czasu moim marzeniem było ilustrować książki. Uwielbiam obserwować przyrodę i przenosić swoje obserwacje na papier – pędzlem, kredkami, ołówkiem. Interesuję się ziołami , prowadzę warsztaty rysunku botanicznego oraz inne zajęcia promujące bioróżnorodność, ekologię oraz terapeutyczną moc natury. 

Serdecznie dziękuję za każdą, nawet najmniejszą, wpłatę!