na rehabilitacje i leki
na rehabilitacje i leki
Nasi użytkownicy założyli 1 231 893 zrzutki i zebrali 1 365 397 130 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witam
Mam na imię Ewa, mam 39 lat. Jestem mamą dwóch wspaniałych córek. Potrzebuję pomocy w uzyskaniu funduszy na rehabilitację i leki, dzięki którym może znów będę mogła normalnie pracować i funkcjonować w społeczeństwie.
Los potrafi nam płatać figle, jestem na to żywym przykładem. Z osoby pełnej energii nie bojącej się żadnej pracy i wyzwań stawianych przede mną, stałam się osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym.
2 lata temu dowiedziałam się że mam zmianę patologiczną na szyi tzw. kłębczak. Podczas zabiegu embolizacji kłębczaka doszło do powikłań: udar lewostronny i połowa prawostronnego (udar lewostronny pozostawił skutki w postaci silnych bóli głowy, szyi i twarzy), obustronny niedowład z osłabieniem siły mięśniowej, ślepota korowa, itd...
Na chwilę obecną nie jestem w stanie poruszać się samodzielnie, poruszam się za pomocą balkonika, wymagam całodobowej opieki, ponieważ przez zaburzenia wzroku i mój niedowład kończyn górnych i dolnych codzienne obowiązki sprawiają mi trudność.
Powikłania po zabiegu embolizacji kłębczaka były tak ogromne, że mogłam zostać tzw. rośliną. Na szczęście Bóg miał wobec mnie inne plany. Dał mi drugie życie, wiarę, nadzieję i motywacje. Dzięki moim córkom mam siłę do dalszej walki, niestety jest to długa droga rehabilitacji, która jest bardzo kosztowna i na którą mnie nie stać.
Z góry dziękuję za każdą wpłaconą kwotę, która jest dla mnie światełkiem w tunelu na normalne życie.
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA DOTYCHCZASOWĄ POMOC.
To dzięki waszej dotychczasowej pomocy udało mi rozpocząć rehabilitację w klinice.
Niestety kolejny raz los nie był dla mnie łaskawy. W trakcie rehabilitacji dostałam napadów drgawek. Były one tak silne, że musiałam zostać zabrana karetką do szpitala gdzie stwierdzono u mnie padaczką strukturalną. Jest to następne powikłanie po udarze. Po pobycie w szpitalu kolejny raz zaczęłam dochodzić do siebie i rozpoczęłam na nowo rehabilitację. Obecne i dodatkowe schorzenia powodują, że konieczna jest ciągła rehabilitacja na którą mnie nie stać. Całodobowa opieka jest teraz niezbędna gdyż nie wiadomo czy i kiedy napady padaczki mogą się powtórzyć mimo, że biorę na nią leki.
Nie zamierzam się poddać, dalej chcę walczyć o normalne życie. Dlatego też kolejny raz zwracam się do was z prośbą o pomoc.
Z góry dziękuję za każdą wpłaconą kwotę, która daje mi szansę iść do przodu.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymam Ewuś kciuki za Ciebie. Walcz ! Czekam na ponowną kawę i plotki u Ciebie :)