Leczenie naszego kochanego królika
Leczenie naszego kochanego królika
Nasi użytkownicy założyli 1 223 916 zrzutek i zebrali 1 342 777 603 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności4
-
Witam, przesyłam rozlicznie leczenia naszego Lucjanka. Rata pierwsza w wysokości 1016 zł została dzięki Wam wpłacona , brakuje jeszcze drugie tyle i troszkę więcej :(
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Nasz kochany króliczek nie chciał nic jeść , więc zabraliśmy go na dyżur do przychodni weterynaryjnej Vetika . Po szczegółowym badaniu , Pani doktor wykryła u niego gazy (dołączam zdjęcie RTG) . Dostał kroplówkę i wróciliśmy do domu. Koszt dyżuru i leków ogromny , udało nam się rozłożyć go na raty. Dzień drugi - kontrola . Brzuszek, niestety dużo bardziej wzdęty …., leki nie pomogły … smutek , płacz. Został na dożylną, całodzienną kroplówkę . Wieczorem , po zamknięciu lecznicy dostajemy telefon … królik ma zapalenie jelit i nadal nie odpowiada na leki . Dwie godziny później otrzymałam kolejny telefon - wyczuliśmy coś w jelicie , zgrubienie , prawdopodobnie jest zatkany . Konieczna operacja , Natychmiast !!! Pytamy o cenę , Pani odpowiada : Sama operacja około 1000zl i dodatkowe koszty po operacyjne zatrzymanie królika na kilka dni w szpitaliku leki , kroplówki . Zapadła cisza w słuchawce i natarczywe myślenie , od kogo można taką sumę pożyczyć … jestem rozwódką ze sprawami sądowymi na karku i bardzo niska emerytura . Mieszkam tylko z córką, która jeszczcze się uczy . Po prostu mnie nie stać na operację i leczenie . Ale przecież nie mogę pójść na łatwiznę i zapłacić za euranazje , bo mnie nie stać na operację . Nie mogę mu odebrać życia , z moich powodów. Zgodziłam się na operację . Zabieg bardzo Ciężki , okazało się , że jego jelito było zaczopowane , zaczął już na jelicie wychodzić martwica , zator usunięty, kawałek jelita wycięty . Króliczek się wybudza . Po około 2/3 dniach będzie wiadomo w 100%, czy jego jelita podjęły pracę i czy będzie mógł dalej z Nami żyć . Kochamy go nad życie i nie wyobrażamy sobie , żeby odszedł . Tylko środków na pomoc dla niego brak , a koszty lecznicy są naprawdę duże . Bardzo proszę o wsparcie, jeśli to możne . Każda złotówka jest dla nas na wagę złota .
Dołączam w załącznikach dokumentację z lecznicy .
Dodaje dokumentację medyczną z nazwiskiem i imieniem królika .
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!