KOCHANI,

Dziś prosimy Was o wsparcie, ponieważ wyczerpały nam się już wszystkie możliwości. Prosimy Was o wsparcie naszej zbiórki, by Nasz Syn mógł dokończyć kurację i SPEŁNIAŁ SWOJE MARZENIA.

Antoś około 18 miesiąca życia zaczął tracić umiejętności rozwojowe dziecka. Dalszy regres spowodował u niego brak kontaktu wzrokowego, niereagowanie na imię, aż wreszcie całkowite odizolowanie się od otaczającego go świata. Już wtedy zauważyliśmy nadwrażliwość na właściwie wszystkie bodźce przy jednoczesnej niedowrażliwości. Nie lubił dźwięków przy jednoczesnym wrzeszczeniu i piszczeniu, nie lubił jasnego światła i wielu rzeczy…

Prowadziło to do nieuchronnej diagnozy spectrum autyzmu, czy też autyzm dziecięcy, niestety zarówno jednostka nieuleczalna i o bardzo skomplikowanych metodach wspomagania.

Od samego początku zaczęliśmy pracę z synkiem, jednak obecna nauka, a co za tym idzie medycyna akademicka są w zasadzie bezradne. Podjęliśmy wiele prób współpracy z cenionymi ośrodkami medycznymi w tym m.in. z Centrum Zdrowia Dziecka, Krakowskim Specjalistycznym Szpitalem Dziecięcym, a także z ośrodkami specjalistycznymi zajmującymi się dziećmi dotkniętymi autyzmem.

Do dziś z Antosiem pracowało wiele osób takich jak: psychologowie, pedagodzy, terapeuci integracji sensorycznej, logopedzi i neurologopedzi, psychiatrzy, neurolodzy, dietetycy, naturoterapeuci i wiele innych osób.

Okazało się, iż jest to skomplikowane schorzenie, które wymaga od nas dużej dbałości o jego bezpieczeństwo.

Zaczęliśmy sprowadzać lek z zagranicy, by w ten sposób pomóc Naszemu Synowi w cieszeniu się radością życia. Dzięki niemu i dzięki wsparciu rehabilitacyjnym i terapiami czyni rewolucyjne postępy.

Czynione starania doprowadziły do tego, że Antoś jest obecnie radosnym chłopcem, który z dziecka zupełnie niewerbalnego mówi- choć wciąż z pewnymi trudnościami, bardzo chce się nauczyć czytać i pisać. Chłopiec, któremu nie dawano szans by płynnie chodził nauczył się, dzięki kuracji jeździć na rowerze- o czym zawsze marzył.

Teraz marzy, by zostać farmerem. A my jako rodzice staramy się nie odbierać mu marzeń.

Dlatego prosimy Was o wsparcie naszej zbiórki, by Nasz Syn mógł dokończyć kurację i SPEŁNIAŁ SWOJE MARZENIA.

Jako prezes Fundacji Maj, dziękuje Wszystkim, którzy dołożyli swoją cegiełkę w walce spełnienie marzeń naszego Antosia, oraz w drodze po jego zdrowie.

Pozdrawiam serdecznie,

Natalia Pucz.

Prezes Fundacji.