id: jpxgh5

Zabieg dla kota

Zabieg dla kota

Nasi użytkownicy założyli 1 201 405 zrzutek i zebrali 1 274 459 907 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Cześć,

Od lat pomagam i ratuje zwierzęta w potrzebie. Przeważnie są to koty, jednak zdarzyły się również psy czy też jeże.

Zazwyczaj nie proszę o pomoc - karmę kupujemy same z mamą, a leczenie finansuje urząd miasta i gminy (kastracje, drobne zabiegi, etc.), jednak teraz jestem postawiona pod ścianą.

Zacznę od początku:

Przed wakacjami przyszła do nas kotka - skóra i kości - a jak później się okazało kotka ta urodziła w krzakach nieopodal nas. W pierwszej kolejności zabraliśmy ją na zabieg kastracji, aby się nie martwić o jej kolejną ciążę, jednak nie był to jedyny problem tejże kotki. Jej dzieci były w stanie wręcz agonalnym - zaawansowany koci katar, pchły i robaki, przez to też jedna z trójki rodzeństwa odeszła półtora miesiąca temu. Prawdopodbnie była za słaba, aby dalej walczyć. Pozostała dwójka dzielnie znosiła leczenie, chociaż bywało ciężko - najmłodsza, a zarazem najdrobniejsza, kicia miała tak silny koci katar, że o mało co nie straciła oka, jednak po miesiącu starań doszła do siebie i teraz jest przesłodkim kociakiem, który uwielbia korzystać z życia i bawić się wszystkim co znajdzie. 😺


Z jej starszym bratem było lepiej - był duży i silny, więc obyło się bez leczenie kociego kataru. Niestety, pech również i jego nawiedził. Jakimś, znanym tylko sobie, sposobem uszkodził przednią łapkę. Z początku myślałam że będzie to tylko drobny i nieszkodliwy uraz, który sam przejdzie, ale nie tym razem. Po wykonaniu zdjęć RTG weterynarz stwierdził podwójne pęknięcie kości, którego nie da się włożyć w gips - jedyną opcją dla niego jest kosztowna operacja, podczas której lekarz złoży kość. Jeśli nie wykonamy zabiegu jego noga pozostanie krzywa, powodując tym samym dyskomfort połączony z problemami przy poruszaniu się.

Ten kociak ma dopiero cztery miesiące, jego życie dopiero zaczęło się, a już teraz wisi nad nim widmo kalectwa do konca swoich dni.

Aktualnie kociak wraz z siostrą przebywa u mnie - jest on cudownym z charakteru zwierzakiem, ale widać że stan, w którym się znalazł przysparza mu wiele problem, w tym ogrom bólu połączonego z dyskomfortem. Zabawa nie może trwać zbyt długo, ponieważ przez swój stan szybko się męczy. Dużo śpi, chociaż z racji na swój wiek powinno być zgoła inaczej - powinien cieszyć się z życia, poznając świat oraz jego uroki w towarzystwie swojej siostry...

Wiem, że życie jest okrutne i brutalne, ale tak niewinna istota nie powinna tego doświadczać.

Więc proszę, pomóżcie nam - każda złotówka to krok bliżej do odzyskania sprawności przez Tymka. Nie chcę, aby jego dzieciństwo było przepełnione bólem, pragnę aby spędził je najlepiej jak tylko się da! Żeby każdy dzień przynosił nowe doświadczenia, a smaczki nigdy się nie kończyły.😺

Sama nie jestem w stanie zapłacić za zabieg. Aktualnie posiadam kilka innych kotów (z lepszą lub gorszą historią), jednak każde z nich potrzebuje tego samego - miłości, dachu nad głową oraz dużej ilości jedzenia. Nawet nie mam z czego odłożyć tych kilku tysięcy, ponieważ zawsze się znajdzie coś, co trzeba zrobić na już - teraz to będzie kupno domków dla bezdomnych kotów z mojej okolicy, ponieważ noce są coraz zimniejsze, a one potrzebują ciepłego miejsca.

Mam nadzieję, że dobro oraz miłość, które oddałam zwierząt tym razem do mnie wróci, a ja będę w stanie wyleczyć Tymka. 😊

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty

nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Wpłać

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!