Dobrzy Ludzie…

Kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia jedną z koleżanek naszych dzieci, 14-letnią Olę potrącił samochód (na przejściu dla pieszych i w drodze do szkoły).

Diagnoza – pęknięta w dwóch miejscach miednica i konieczność co najmniej sześciu tygodni spędzenia w łóżku niemal w bezruchu (Ola może tylko leżeć na plecach).

Większość z nas prawdopodobnie „uklękłaby" w takiej sytuacji, a co dopiero samotna kobieta opiekująca się dwójką dzieci? Mama Oli, Pani Katarzyna, nie może aktualnie podjąć żadnej pracy zarobkowej - do tej pory opiekowała się starszymi i chorymi ludźmi - bo przez najbliższy miesiąc musi 24h/dobę zajmować się Córką/Córkami. Właśnie dlatego wymaga teraz szybkiego wsparcia związanego z doraźnymi potrzebami (leki, środki higieniczne). Środki finansowe będą także potrzebne na późniejszą rehabilitację Oli – dziewczyna będzie całkowicie unieruchomiona przez co najmniej sześć tygodni - oraz wsparcie psychologiczne dla niej i całej rodziny.

Choć nasze dzieci spotkały się pół roku temu (pierwsza klasa liceum), Ola już dała się poznać jako świetna przyjaciółka, organizatorka, osoba pełna dobra i empatii, skromna, spokojna i wspierająca innych. Jest człowiekiem bardzo pogodnym, pełnym wyrozumiałości i wewnętrznego ciepła. Jest harcerką i przyboczną w drużynie zuchowej, chętnie współtworzy i włącza się we wszelkie działania charytatywne, opiekuje się małymi dziećmi. Zawsze w ruchu, zadaniowa i energetyczna - dzisiaj unieruchomiona z powodu bardzo niesprawiedliwego zdarzenia.

Dlatego – oczywiście w porozumieniu zarówno z Olą, jak i jej Mamą - ośmielamy się prosić Was o wpłaty i działanie (jeśli macie jakieś inne pomysły na wsparcie – prosimy o kontakt)

Dzisiaj to Ona i jej Rodzina potrzebują naszej pomocy.

Z góry i z całego serca dziękujemy.

Rodzice klasy IE

II Liceum Ogólnokształcącego im. St. Wyspiańskiego w Będzinie

P.S.1 Ze względu na to, że Ola jest niepełnoletnia - nie chcemy, nie powinniśmy i nie zamierzamy udostępniać jej wizerunku.

P.S.2 Wpisana w zrzutkę kwota jest orientacyjna, bo tak naprawdę nie wiemy, czy pieniędzy nie będzie potrzeba trochę więcej, ale tak czy inaczej – wierzymy, że Ola – także dzięki Wam - szybko wróci do zdrowia, do szkoły i do swoich Przyjaciół, a naszych dzieci.