Dzięki Tobie przetrwamy do wypłaty
Dzięki Tobie przetrwamy do wypłaty
Nasi użytkownicy założyli 1 264 348 zrzutek i zebrali 1 455 287 190 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dzień dobry.
Mam na imię Kamila i wraz z moją rodziną chcielibyśmy prosić o drobne wsparcie, ponieważ znaleźliśmy się z tym momencie w ciężkiej sytuacji.
Będzie długo, ale chciałabym dokładnie wszystko opisać. Prosząc o pomoc czuje się zobowiązana przedstawić dokładnie moją sytuację.
Od zawsze wynajmujemy mieszkania, o kredycie na własne możemy zapomnieć. Powiększenie rodziny zmusiło nas do poszukania większego mieszkania i przeprowadzki.
I wszystko było by w porządku, gdyby nie przykra sytuacja z pracą mojego partnera. Ostatnie 2lata pracował w małej firmie budowlanej. Firmę prowadzil bardzo młody, ale ogarnięty, chłopak. Mąż nie narzekał ani na pracę i ani na zarobki. Wyplaty były co miesiąc, punktualnie na czas i zawsze z górką. Pod koniec kwietnia właściciel firmy został aresztowany. Powód i szczegóły są nie istotne, ale okazało się że sprawa jest poważna i nie ma szans, by szybko wrócił na wolność. Niestety nie ma nikogo, kto poprowadziłby firmę za niego. Z dnia na dzień budowa stanęła, a pracownicy zostali bez zatrudnienia i wypłat za prawie cały miesiąc.. Mąż szybko znalazł kolejną pracę, ale brak wynagrodzenia za kwiecień dość mocno daje o sobie znac.
Praktycznie wszystkie oszczędności pochłonęła przeprowadzka. Kwota kaucji za mieszkanie to 3tysiace, pierwszy miesiąc najmu płatny z góry to kolejne 2tys. Do tego przewóz wszystkich rzeczy, taniej bo po znajomości, ale też kolejny wydatek. Pieniądze z 800+ to fizjo najmłodszego syna, zapas mleka i pampersow na cały miesiąc, zakup łóżka z olx dla starszego syna(konieczność, poprzednie łóżko było wiekowe i pokonała je przeprowadzka, a musi się wysypiać do szkoły, nie chciałam by spał na materacu). Za reszte spożywka, najpotrzebniejsza chemia i codzienne zakupy typu pieczywo, mleko. Ale wszystko się już kończy i po prostu nie mamy na to by moc więcej kupic.. Takim oto sposobem za moment zostaniemy praktycznie z niczym, a musimy przetrwać do pierwszej wypłaty męża, gdzieś na początku czerwca.
Wiem, że ludzie mają dużo gorsze problemy.. Wiem, że sa bardziej potrzebujący.. Dlatego jest mi ogromnie wstyd, ale brakuje mi już sił i pomyslu. Jestem przerażona myślą, że za moment nie będę miała co dać jesc moim dzieciom. Nigdy nie sądziłam, że będę zmuszona prosić w taki sposób o pomoc. Nie mamy już najblizszej rodziny, ani nikogo tak bliskiego, kto mógłby wesprzeć nas lub udzielić pożyczki. Kredyty i chwilówki nie wchodza w grę niestety. Pociesza mnie myśl, że jest to jednorazowa sytuacja i niedługo wszystko się unormuje, jednak do końca miesiąca daleko i trzeba to jakoś przetrwać.
Dlatego bardzo Państwa proszę o pomoc i wsparcie. Każda złotówka jest dla nas na wagę złota. Cały dochód z zrzutki przeznaczę na zakupy spozywcze dla mojej rodziny.
Jeszcze raz bardzo proszę o pomoc i dziękuję z gory za dobre, litościwe serca i każdą wpłatę, która ulatwi nam przetrwanie do końca miesiaca.
Wierzę że dzięki Wam to się uda.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.