16 - miesięczna suczka uwolniona od swego oprawcy - pseudohodowcy, który utrzymywał ją w bardzo złych warunkach, na co wskazywał jej stan ogólny, stan sierści, pazurów oraz fakt , że mimo tak młodego wieku naraził ja na kolejną ciążę. Ten okrutny człowiek przywiózł ją do kliniki , ale kiedy po wstępnym badaniu usg okazało się , że to nie poród ,jak sądził, tylko masywny stan zapalny macicy z powodu rozkładających się obumarłych już wiele dni temu płodów, konieczny jest natychmiastowy zabieg kastracji kazał nam ją uśpić, bo uznał ,że bez macicy nie będzie mu już potrzebna. Oczywiście nie zgodziliśmy się na to i nakłoniliśmy go do zrzeczenia się praw do suczki, na co przystał. Sunia przeszła zabieg usunięcia macicy wraz z jajnikami i jajowodami ( macica była strasznym stanie ) w znieczuleniu wziewnym oraz płynoterapię z płynami krwiozastępczymi. Obecnie jest hospitalizowana. Poddana jest antybiotykoterapii, otrzymuje leki przeciwbólowe oraz płynoterapię w celu oczyszczenia organizmu i ustabilizowania nerek. Czeka ja jeszcze długa hospitalizacja, kontrolne badania krwi, usg jamy brzusznej, a w następnej kolejności profilaktyka przeciwpasożytnicza i szczepienia oraz przygotowania do ewentualnej adopcji.

Bardzo prosimy o wsparcie finansowe .