id: jw3j47

Na leczenie naszej suni - Maury

Na leczenie naszej suni - Maury

Nasi użytkownicy założyli 1 226 309 zrzutek i zebrali 1 348 433 463 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

zCnAK62ndDjtGj4q.jpg

Maura potrzebuje pomocy po operacjach

Maura, nasza sunia, ma 14 lat, od początku jest z nami. Jest naszym pierwszym i jedynym czworonogiem. Jest futrzastym członkiem naszej rodziny (jej wszechobecna sierść też). Na początku bardzo nieufna i nawet nielubiąca zbyt dużo bliskiego kontaktu, po wielu latach nauczyła się przytulać. Żartujemy sobie czasami, że los sprawił, że jest członkiem naszej rodziny, żeby mogła doświadczyć czułości i miłości.



M jest bardzo twarda, ma za sobą trochę awaryjnych przygód z przypadku z młodości i ze wszystkich się wylizała. Z wiekiem się uspokoiła i przestała tak szaleć. W pewnym momencie zauważyliśmy, że aż za bardzo. Posmutniała, stała się osowiała, nie cieszyła się już tak na spacery, bieganie i patyki jak kiedyś, przestała zaczepiać do zabawy. Okazało się, że jej ciało zaczęło szwankować. Delikatne małe guzki na listwie mlecznej, które zawsze tam były zaczęły się nagle mocno rozrastać, lewe oczko się zaczerwieniło, dając sygnał, że coś jest nie tak, i nie chciało wrócić do normalnego stanu. Okazało się, że ją to boli. Zmiany w oku powodują w nim alarmująco wysokie ciśnienie. Lekarz powiedział, że i tu i tu zmiany są do usunięcia pod podejrzeniem nowotworu. Najpierw listwa mleczna (ingerencja w skórę na całym brzuchu, bardzo obciążający organizm zabieg), potem oko, które na koniec nie miało już źrenicy, którą tak na nas inteligentnie patrzyła - tkanka w nim się zapadła.


Była bardzo biedna po pierwszej operacji. Ubranko, które miała, żeby nie wylizać/wygryźć sobie szwów, przyprawiało ją o depresję kubraczkową. Ale jak widać, oprócz kroplówek, pobierała też miłość i czułość od Pańcia i reszty stada <3


YNnlVKymFnnfvMAd.jpgY42tcdI5ztTzl6Pd.jpgNzvRUAiB3yNqbNwi.jpg

Teraz jest już po jednym i drugim zabiegu, ostatni 29.12. Grzecznie słucha razem z nami pani doktor o zaleceniach i lekach, które musi przyjmować.


toGImQm5WjDRtkmy.jpg6MmmnAtwwMuiTjdR.jpgNTh9hDUyYb04CmHU.jpg


To dla nas duże wydatki i żeby skończyć leczenie z dodatkowymi kosztownymi wizytami w weterynaryjnej lecznicy okulistycznej i w razie dodatkowych interwencji, gdyby okazało się, że nie jest jeszcze stabilna.

5lNul5KEALKehCSZ.jpg





Maura towarzyszyła nam w wielu różnych sytuacjach, w domu i poza nim. Jest dla nas bardzo ważna. Chcielibyśmy by mogła dalej z nami być i by nie była w bólu.






Pomóż nam dać jej godną starość, by najwyraźniejszymi znakami jej wieku było tylko jej siwiejące futro - żeby mogła z nami dalej zdrowo żyć, cieszyć się dalej ze swojego psiego życia


w5cvCognSKhT4TlG.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 6

 
Ola
200 zł
 
Sylwia Rozmianiec
100 zł
 
Ewa Pasiut
100 zł
 
Główny Specjalista
50 zł
 
PPS
30 zł
 
Pan Inżynier
50 zł

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!