"Na grzyby" - książka dla dzieci i rodziców
"Na grzyby" - książka dla dzieci i rodziców
Nasi użytkownicy założyli 1 231 878 zrzutek i zebrali 1 365 369 480 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
NA GRZYBY" KSIĄŻKA DLA DZIECI
Książeczka „Na grzyby”, którą zamierzam wydać, to barwnie ilustrowany zbiorek żartobliwych wierszyków – obrazków z lasu – prezentujący najbardziej znane gatunki grzybów.
Moim zamiarem jest, aby książeczka mogła być traktowana jako pierwszy przewodnik po grzybach dla dzieci, punkt wyjścia do zainteresowania ich grzybobraniem i wspólnymi wyprawami do lasu pod opieką znających się na rzeczy rodziców czy dziadków.
Wszystkie informacje o grzybach, zawarte w tych słownych obrazkach, są prawdziwe. Czytelnik, który na ich podstawie będzie kształtował swoją wiedzę o grzybach, w żadnym miejscu nie zostanie wprowadzony w błąd co do ich wyglądu, miejsca występowania czy właściwości.
Przyciągające wzrok, klasyczne, o żywych barwach ilustracje na pewno będą pomocą w realizacji mojego zamiaru.
Na końcu książki znajdzie się Słowniczek-pomocniczek, a w nim oficjalne i inne popularne nazwy prezentowanych w wierszykach i na obrazkach grzybów, a także krótkie ciekawostki lub uwagi o każdym z gatunków.
Przykładowa informacja ze Słowniczka-pomocniczka:
Dzieci są szczęśliwe, kiedy dorośli czytają im książki. Zadają przy tym mnóstwo pytań, chcą oglądać obrazki, komentują je i proszą o wyjaśnienia. Jest to świetna okazja do zacieśniania więzi i dzielenia się z dziećmi swoją wiedzą i pasjami.
Forma wierszowana ma nie tylko ułatwić ten przekaz, ale wzbudzić zainteresowanie dzieci, które lubią rym i rytm, a więc szybko i chętnie uczą się wierszy – i z wierszy. Mam nadzieję, że książeczka im się spodoba, a dorośli odnajdą w niej własne wspomnienia z wypraw do lasu.
Nie lubię natrętnej dydaktyki, ale prócz sprawienia przyjemności dzieciom mam na uwadze rozwijanie pamięci i wyobraźni, doskonalenie wymowy, a także poznawanie za pomocą lektury nowych słów i pojęć, a nie tylko utrwalanie posiadanego ich zasobu.
Wiersze mają formę tradycyjną; ich korzenie tkwią bowiem – przy zachowaniu wszelkich proporcji – w klasycznej poezji. Starałam się o bogactwo słownictwa, bo jestem gorącą miłośniczką ojczyzny-polszczyzny.
O MNIE
Od dzieciństwa zbieram grzyby, a moje dzieci i kilkuletnie już wnuki podzielają tę pasję. Chciałabym zarazić nią kolejne rodziny.
Mam ośmioro dorosłych dzieci, z których połowa ma już własne potomstwo. W ciągu kilku ostatnich lat wspólnie z mężem zostaliśmy dziadkami piętnaściorga (na razie) wnucząt. Tak więc moja wiedza o dzieciach nie wzięła się znikąd.
Jestem polonistką, od lat wykonuję zawód redaktora, współpracując z różnymi wydawnictwami przy wielu książkach i artykułach prasowych na każdym etapie ich tworzenia.
Dobrze jest, kiedy rodzina ma własne zamiłowania i tradycje. Jedną z tradycji naszej rodziny jest grzybobranie. Ja uczyłam się rozpoznawać grzyby od mojego ojca. Do dziś pamiętam radość chodzenia po lesie z rodzicami i ekscytujące poszukiwanie grzybów, i wskazówki taty, gdzie szukać prawdziwków, gąsek, kurek, kozaków…
Później razem z mężem wyprawialiśmy się na grzybobrania z naszymi dziećmi, niosąc niemowlaki lub te jeszcze słabo chodzące w nosidełkach, podczas gdy starsze dreptały lub biegały na własnych nogach w czasie długich nieraz wypraw do lasu. Teraz nasze wnuki, na razie kilkuletnie, przejmują to zamiłowanie. Stąd wzięły się wierszyki o grzybach.
„Na grzyby” zamierzam wydać jako 44-stronicową książkę w twardej oprawie, o rozmiarach 18,5 x 18,5 cm, z kolorowymi ilustracjami na każdej stronie. Planuję druk 1000 sztuk. Mam nadzieję, że w całej Polsce znajdzie się tyle osób zainteresowanych i grzybami, i wierszami.
Aby się to udało, potrzebuję 20 000 złotych. W ten koszt wliczam opracowanie szaty graficznej, druk, reklamę i promocję. Opracowania redakcyjnego i składu dokonam we własnym zakresie, jako że mam w tym wieloletnie doświadczenie.
Książka jest wstępnie złożona, tekst i część ilustracji wlane, plastyczka pracuje nad pozostałymi obrazkami. Jestem umówiona z drukarnią. To, jak prędko „Na grzyby” będzie mogło trafić do rąk czytelników, zależy od Państwa zainteresowania projektem i ofiarności.
Gdyby udało mi się pozyskać kwotę przewyższającą potrzeby wydania książeczki „Na grzyby”, przeznaczę ją na kolejne publikacje.
Obserwując rozwój wnuków i innych maluchów, a także niedostatki językowe młodzieży w ogóle, widzę, jak bardzo potrzebne są ćwiczenia logopedyczne i ortograficzne. Nie jest to odkrywcze spostrzeżenie, ale spowodowało, że zbieram materiał na książeczki wspomagające doskonalenie wymowy i ortografii, a przy okazji wzbogacające słownictwo.
Będą to zabawy słowem i jednocześnie wyzwania językowe nie tylko dla dzieci. Mam materiał na co najmniej dwie kolejne książki.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oferty/licytacje 7
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
20 zł
Kupione 6
30 zł
Kupione 5
65 zł
Kupione 29
100 zł
Kupione 15
300 zł
Kupione 2 z 5
300 zł
Kupione 1 z 6
Jasiowi się bardzo spodobała piosenka z Waszego ''teledysku'' i śpiewał razem z Wami :-)
Trzymam kciuki. Przemyślane książki dla dzieci są bardzo potrzebne.
Żeby było równo, powodzenia!
Trzymam kciuki za piękny pomysł i realizację!
Gratulacje za wspaniały pomysł. Połączenie wierszy z merytoryczną wiedzą o grzybach brzmi jak dobry pierwszy podręcznik dla małych (i nie tylko!) grzybiarzy!