Witam. Jestem Patryk a ta zrzutka dedykowana jest mojemu wujkowi chrzestnemu, który pilnie potrzebuje pomocy pieniężnej, aby móc wrócić do codziennego funkcjonowania. Wujek nie posiada komputera, dlatego pomagam mu jak to jest tylko możliwe, m.in. poprzez założenie tej zrzutki.

O wuju:

Krzysiek ma 43 lata, do tej pory pracował jako kierowca zawodowy jeżdżąc busem. Pewnego dnia idąc na spacer nagle złapał go ogromny ból w prawej nodze, czuł jakby to był bardzo mocny skurcz łydki. Ból był tak ogromny, że musiał usiąść na ziemi i nie był w stanie dalej iść. Po przyjeździe karetki pogotowia, wujek dostał serię zastrzyków, a następnie został zabrany do Szpitala Powiatowego w Sieradzu, skąd natychmiast został przetransportowany do Szpitala im. Pierogowa w Łodzi. Po przyjeździe na miejsce stopa była już biała a wujek stracił w niej czucie. Jak się okazało powodem bólu był zator. Po szeregu operacji, przepychaniu tętnic itd. (szczegóły zawarte w dokumentacji, której jest udostępnione zdjęcie) ze względu na objawy martwicy w zakresie stopy i goleni dokonano amputacji kończyny dolnej prawej na poziomie podudzia a ze względu na powikłania pooperacyjne ponad tydzień później dokonano kolejnej tym razem wyższej amputacji na poziomie uda.

Od tego momentu Krzysiek jest uziemiony na wózku inwalidzkim czekając na protezę. Koszt protezy to 33,500 zł. Zostały złożone pisma o dofinansowania, które jeżeli zostaną pozytywnie rozpatrzone to w najlepszym przypadku dostanie 25,500 zł dofinansowania na protezę. Pozostaje kwota 8,000 zł, która chodź wydaje się niewielka z pozostałymi sumami to w przypadku Krzyśka jest niemożliwa do uzbierania samodzielnie.

Krzysiek na co dzień mieszka z mamą, która ma 74 lata i w ostatnim czasie doznała udaru. Od tamtej pory nie mówi i potrzebuje stałej opieki i pomocy w podstawowych obowiązkach. Dodatkowo Krzysiek dostaje 600 zł z zakładu pracy, które nie wystarcza mu nawet na zapłacenie alimentów, które wynoszą ponad 700 zł. Krzysiek do tej pory był bardzo aktywnym człowiekiem, na co dzień pracował jako kierowca lecz każdą wolną chwilę spędzał m.in. na spacerach, przez zaistniałą sytuację jego życie stanęło w miejscu. Jego marzeniem na chwilę obecną jest wrócić do wykonywanego wcześniej zawodu, niestety aby go wykonywać potrzebuje zakupić protezę prawej nogi, na którą go nie stać. Krzysiek otrzymał znaczny stopień niepełnosprawności, do czasu kiedy nabędzie protezę, dlatego tak ważne jest dla niego uzbieranie pieniędzy na tą protezę.

W załączeniu udostępniam zdjęcia wujka oraz jego dokumentacji potwierdzającej autentyczność tej zbiórki. W imieniu wujka zwracam się do Państwa z wielką prośbą o przelanie symbolicznej złotówki, która pomoże uzbierać kwotę niezbędną do powrotu wujka do normalnego życia.

Jeżeli masz jakieś pytania, pisz śmiało! Pamiętaj, dobro zawsze wraca!