Osuszacze pracują cały czas. Ale ściany i podłogi są tak nasiąknięte wodą, że dopiero za kilka tygodni będzie wiadomo, jak wielki remont jest potrzebny. Białostocki oddział Krajowego Towarzystwa Autystycznego prowadzi ośrodek przy ulicy Pułaskiego. To tu codziennie przychodzi ponad 30 podopiecznych. Uczą się, mają zajęcia ze specjalistami, część - ci starsi - przygotowują się do ewentualnej przyszłej pracy. To też miejsce, gdzie spotykają się z rówieśnikami. I miejsce, w którym zapewnia im się opiekę, gdy ich rodzice idą do pracy czy muszą załatwić codzienne sprawy. 

Niestety, dziś ośrodek wygląda zupełnie inaczej. Przed wejściem, na trawniku suszą się dywany i kapcie podopiecznych. W środku praca wre. Kto tylko mógł, przyszedł, by sprzątać: i rodzice, i pracownicy przesuwają meble, ratują pomoce dydaktyczne, szacują zniszczenia.

- Ale wczoraj było jeszcze gorzej - mówi jedna z mam. To ona była tu jako pierwsza, tuż po tym, jak przypadkowy przechodzień zadzwonił na nr telefonu podany na stronie internetowej białostockiego KTA: - Woda wylewa się drzwiami i przesiąka przez ściany!

Od razu do ośrodka przyjechało kilkoro rodziców i pracowników KTA. Wody było mnóstwo. Na parterze sięgała aż za kostki. Na szczęście na podłodze jest gumoleum, więc tu zniszczenia nie wydają się tak ogromne. Gorzej wyglądają meble i sufity. Bo - jak się okazało, nieszczęściu winna jest mała rurka z instalacji wodno-kanalizacyjnej zamontowanej w jednej z łazienek. Pękła prawdopodobnie w sobotę wczesnym popołudniem. Odpływ był zatkany. Woda więc najpierw zalała całe piętro, a potem - schodami i po ścianach - zaczęła ściekać na parter. Sufity są w opłakanym stanie, ściany pełne zacieków, a meble napęczniałe od wody. Sprzątanie trwa cały czas. Cały czas pracują też wypożyczone osuszacze. Bo dopiero gdy pomieszczenia wyschną, będzie można zaplanować remont.

- Na szczęście pomieszczenia na zajęcia dla dzieci udostępnił proboszcz pobliskiej parafii. Już dziś korzystamy z plebanii - mówi Marcin Kruhlej. I nie ukrywa, że KTA będzie potrzebowało jeszcze większej pomocy: 

- Szukamy kogoś, kto pomoże nam wyremontować budynek po jak najniższych kosztach. Chętnie też przyjmiemy materiały remontowe, farby... - wymienia. Meble też na pewno są do wymiany. Ale to już w najstępnej kolejności. - Może jak wyschną, to wytrzymają jeszcze choć kilka miesięcy - ma nadzieję Marcin Kruhlej. 

źródło: bia24.pl

Powoli zaczynamy niwelować efekty zniszczeń po zalaniu naszego Ośrodka. Czeka nas nadal wiele pracy własnej, pracy profesjonalistów (w tym osuszanie pomieszczeń) oraz wymiana części zniszczonych ścian, sprzętów i mebli. Niestety wiąże się to ze sporą ilości niespodziewanych wydatków.

Sami nie damy rady tego ogarnąć.

Można nam pomóc przekazując materiały potrzebne do remontu, lub wpłacając cegiełkę w ramach tej zrzutki.

Kto chce pomóc nam w jakikolwiek inny sposób, może kontaktować się z Krajowym Towarzystwem Autyzmu Oddział w Białymstoku:

ul. Kazimierza Pułaskiego 96

15-338 Białystok

tel. 85 719 48 91

tel. 505 373 539

e-mail: [email protected]

www.kta.bialystok.pl