Na leczenie Killera
Na leczenie Killera
Nasi użytkownicy założyli 1 231 467 zrzutek i zebrali 1 364 060 322 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
ŚRODA 24.02: Killer je normalnie, zachowuje się jak gdyby nigdy nic - biega, skacze, wariuje. Wracamy do normy :)
Wrzuciłam opis USG z poniedziałku do linku Google Drive (jest w opisie)
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Killer to senior adoptowany pół roku temu.
Postanowiłam zapewnić mu godną psią emeryturę i jednocześnie zadbać o to, aby żył jak najdłuższej.
Trudno powiedzieć, ile ma lat. Na pewno ma powyżej 10, dlatego „oficjalnie” stanęło na 12, choć równie dobrze może mieć i 15 lat. Tego nigdy się nie dowiemy.
Wcześniejszy los Killera wzbudza wielki żal. Pies był bity, kopany (ma stary uraz miednicy spowodowany najprawdopodobniej właśnie kopnięciem), głodzony, traktowany jak kawałek śmiecia. Przez to wpadł w zaburzenia lękowe oraz agresywnie reagował na otoczenie. Długa droga resocjalizacji pozwoliła mu stanąć na nogi. Dopiero teraz, po pół roku, mogę szczerze powiedzieć, że naprawdę jest „okej”.
Niestety problemy behawioralne to nie wszystkie dysfunkcje, jakie towarzyszą Killerowi.
Niedomykalność zastawki mitralnej serca w stadium B2, problemy z pęcherzykiem żółciowym, wątrobą, przewlekłe i nawracające zapalenie pęcherza, ciągły problem z przeziębieniami. Te, chociaż nie wszystkie, aspekty generują kolosalne koszta w jego utrzymaniu.
Mimo pełnego zaangażowania i starań, powoli nie wyrabiam z opłacaniem częstych i kosztownych zabiegów, badań czy leków, które będzie przyjmować dożywotnio.
Killer ma usunięte zęby (były w koszmarnym stanie), trzeba podawać mu specjalnie dobraną karmę (również ze względu na liczne rewolucje żołądkowe spowodowane alergiami pokarmowymi).
Ze względu na ograniczoną ilość zdjęć, które można tu zamieścić, poniżej wklejam link do dysku, na którym znajdziecie całą dokumentację medyczną od dnia adopcji do dzisiaj:
https://drive.google.com/drive/folders/18d2ucqIdNN8FT3ITRE7ue6DcMVxefNBH
Od dnia adopcji na leczenie poszło kilka tysięcy, trudno powiedzieć ile dokładnie, niemniej sytuacja epidemiologiczna w kraju nie sprzyja całej tej sytuacji.
Zdecydowałam się założyć tę zbiórkę, aby pomóc Killerowi godnie żyć. Niestety coraz to kolejne problemy z jego zdrowiem stawiają mnie często w sytuacji wyboru pomiędzy opłatą za mieszkanie czy za jedzenie, a ratującym zabiegiem.
Śmierci Killera nie da się uniknąć, zwłaszcza że ma już swoje lata. Mimo tego nie widać po nim wieku - biega, skacze, bawi się jak szczeniak. To jeszcze nie jest czas na odejście.
Bardzo proszę o wpłatę symbolicznej złotówki na rzecz mojego psa.
Dobro zawsze wraca.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!