Zmiażdżony ogonek i pęknięte serduszko. BEZ TWOJEJ POMOCY ten maluch nie da rady!
Zmiażdżony ogonek i pęknięte serduszko. BEZ TWOJEJ POMOCY ten maluch nie da rady!
Nasi użytkownicy założyli 1 233 920 zrzutek i zebrali 1 372 008 098 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
*** AKTUALIZACJA • 29 X 2021 *** Maluch dostał imię Silwer, a jego ulubioną towarzyszką została Ginger – nowa podopieczna fundacji. Dwa słodziaki nie odstępują się na krok. Jak się okazało Silwer ma martwicę ogonka, pojawiła się też niestety wydzielina ropna i wysoka gorączka. Jest stan się pogorszył. Jednak nie poddaje się!
Obecnie od czterech dni przebywa w lecznicy pod okiem weterynarza. Nawet tutaj Ginger go nie opuszcza – kotka trafiła z urazem nóżki, którego nabawiła się przy wspólnych harcach. Niestety Silwerowi nie w głowie obecnie zabawy. Kociak bardzo cierpi. Zmiażdżony ogonek i niezagojona rana strasznie dają mu się we znaki. Najprawdopodobniej potrzebna będzie kolejna amputacja kawałka ogonka. Kotki bardzo się ze sobą zżyły i mam nadzieję, że dzięki Wam przejdą przez to razem.
Ze względu na przedłużającą się opiekę weterynaryjną koszty leczenia drastycznie rosną każdego dnia. Faktury za leczenie wstawię w aktualizacji jak tylko je dostanę. Bardzo proszę o pomoc dla tego malucha! BEZ WAS NIE DA RADY.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Ta 4-5 tygodniowa kruszynka została znaleziona przez spacerującą rodzinę, która w ostatniej chwili usłyszała jego przeraźliwe wołanie o pomoc. Było o krok od tragedii. Skrajnie wyziębiony i wygłodzony kociak został natychmiast zaniesiony do pobliskiej lecznicy, z którą fundacja współpracuje od lat. Tam został poddany wstępnym oględzinom przez weterynarza.
🐈 Kociątko ma problemy ze zdrowiem. Na zdjęciach rzuca się w oczy jego zmiażdżony ogonek i częściowo amputowany koniuszek. Zdrowemu kotkowi ten ważny atrybut pomaga w utrzymaniu równowagi, zapewnia stabilizację, ale i poczucie ochrony – coś z czego ludzie, porzucając go, odarli tego malucha od urodzenia. Ogonek wymaga obserwacji lekarskiej, a kociak dużej dawki spokoju.
***
Jeśli chcecie śledzić nas na bieżąco, polubcie nasz profil na FB → TUTAJ
***
Kociątko cierpi obecnie również na „koci katar”. Teoretycznie niegroźnie brzmiąca choroba u młodych kociąt może, na skutek powikłań, zakończyć się nawet śmiercią. Nie wiemy ile maluch leżał osamotniony. Był wychłodzony i niedożywiony. Jest teraz bardzo słaby, ale nie poddaje się. To dopiero sam początek walki o jego nowe życie, a my nie damy mu się poddać!
Przerażony maluch nie mógł zostać w lecznicy. Weterynarze zwrócili się do fundacji o pomoc. W ten sposób trafił pod moje skrzydła. Teraz wspólnie z Wami możemy dać mu szansę na NOWE ŻYCIE.
🆘🆘🆘 Potrzebne jest właściwie wszystko, by postawić go na nogi. W pierwszej kolejności musi zostać wyleczony z „kociego kataru”. Na dziś jest bardzo osłabiony przez chorobę, która męczy słabego kociaka. Musi przejść od wstępnej diagnostyki uszu i jamy ustnej, przez odpchlenie i odrobaczenie, czy morfologię krwi po kastrację w dalszej przyszłości. Oprócz opieki weterynaryjnej potrzebuje również środków na codzienne funkcjonowanie: karmę i żwirek oraz leki. 🆘🆘🆘
🙏 To dopiero pierwszy krok dla tego malucha. POMÓŻCIE mu go postawić. Będę na bieżąco informować o jego stanie zdrowia oraz postępach w leczeniu – one zależą obecnie tylko od Was. Nawet NAJMNIEJSZA KWOTA, to duża pomoc dla każdego podopiecznego fundacji. NIE ZAWIEDZIEMY. Jesteście z nami?
🐱 Hakuna Matata!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!