id: jzkvw3

Ratowanie życia Felka

Ratowanie życia Felka

Nasi użytkownicy założyli 1 252 603 zrzutki i zebrali 1 423 504 481 zł

A ty na co dziś zbierasz?
Załóż zrzutkę

Aktualności6

  • Feluś się regeneruje w domu, wszystko przebiega prawidłowo. Dostaliśmy rachunek za operację - 3994 zł. Dodatkowe badanie krwi - 165 zł. tOlyC0wT2eNcLTt1.jpg2NDgQqvoQzGagA7H.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Cześć! Rok temu w akcji ratowania piesków ze schroniska przed zimą zaadoptowaliśmy Felka. Od początku dał nam się poznać jako poczciwy staruszek. Niestety po czasie zaczęły wychodzić starcze problemy zdrowotne. W maju 2024r zaczęły się drżenia mięśni, pies się przewracał na spacerach. Podstawowa wizyta u weterynarza ukazała osłabienie psa. Dostaliśmy leki i po kilku dniach było lepiej. Niestety przewroty, drżenie mięśni zaczęły się pojawiać coraz częściej. Pod koniec maja wykonaliśmy rtg tylnich kończyn, które potwierdziło zwyrodnienie stawów biodrowych i kolanowych. Pies dostał blokadę z kwasu hialuronowego bezpośrednio do stawu, wdrożyliśmy suplementy na zwyrodnienia i zaczęliśmy fizjoterapię. Było lepiej.

We wrześniu pies zaczął miewać częstsze przewroty, ataki dezorientacji, drżenia całego ciała. Po wykluczeniu zaburzeń cukrowych, jonowych, równowagi fosforowej, wykluczeniu chorób tarczycy u wątroby padła diagnoza - padaczka. Od października przyjmujemy silne leki na padaczkę. Ataki nie minęły całkowicie, lecz było ich mniej. Z czasem występowały rzadziej, lecz były intensywniejsze i trwały dłużej. Za sugestią naszej fizjoterapeutki wybraliśmy się do neurologa dr. Załęskiego. Po wykluczeniu choroby Cushinga padło na dyskinezę. Mieliśmy wprowadzić olejek cbd i po 6 tygodniach powoli schodzić z leków na padaczkę.

Niestety w styczniu stan Felka się pogorszył. Zaczęły się kulawizny i sikanie pod siebie. Po wykluczeniu zapalenia pęcherza zrobiliśmy usg jamy brzusznej. Tam dr Fojtuch znalazła guza - barwiak chromochłonny nadnercza prawego z zakrzepicą lub naciekaniem żyły czczej doogonowej. Musimy brać pod uwagę raka nadnercza.

Niestety koszta jakie dotychczas pokryliśmy diagnozując Felka pochłonęły nasze oszczędności. Przed nami wizyta onkologa, który podejmie decyzję czy wycinamy guza. Sama operacja wycięcia guza to koszt rzędu 5.000zl, a żeby wykonać operację, to najpierw musimy zrobić TK, które sprawdzi czy nie ma przerzutów do innych organów, zrobić echo serca i kolejne badania krwi. Na ten moment jest to dla nas zaporowa kwota, dlatego zwracamy się z prośbą do ludzi o dobrym sercu o wsparcie naszej zbiórki.

Państwa wpłaty pozwolą nam na dalszą diagnostykę Felka. Z góry dziękujemy ❤️

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze 1

 
2500 znaków