To może być i Twój duchowy dom! Pomóż siostrom z Turkowic dokończyć I etap budowy cerkwi i monasteru przed zimą
To może być i Twój duchowy dom! Pomóż siostrom z Turkowic dokończyć I etap budowy cerkwi i monasteru przed zimą
Nasi użytkownicy założyli 1 225 997 zrzutek i zebrali 1 347 674 932 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności9
-
Ostatnie wylewki w domu monasterskim już za nami:) Za dwa tygodnie spodziewamy się montażu drzwi zewnętrznych! Serdecznie prosimy o Wasze wsparcie, tak bardzo potrzebne, by móc zapłacic rachunek za drzwi w całości...
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Kochani Bracia i Siostry, przyjaciele i nieznajomi!
Bardzo potrzebujemy Waszej pomocy, by wspólnymi siłami zakończyć najważniejszy, pierwszy etap budowy cerkiewki św. Paraskiewy Turkowickiej i domu monasterskiego przed zimą.
Chodzi przede wszystkim o najpilniejsze potrzeby:
* wykonanie zadaszenia nad głównym wejściem do cerkwi (materiały i robocizna - 10 tys.zł.)
* pokrycie dachu klasztoru i montaż drewnianych ozdobnych słupów podporowych (dachówka jest zakupiona, brakuje funduszy na zapłatę za rynny, blachę i robociznę oraz zakup słupów - 130 tys.zł.)
* zakup i montaż drzwi zewnętrznych, po to, by budynek został zamknięty i można było w okresie zimowym kontynuować prace tynkarskie (60 tys.zł.)
Dla naszego monasteru, który nie posiada parafian ani żadnego stałego źródła dochodu nawet 200 tysięcy złotych to suma nie do zdobycia, jeśli nie Wasze dobre, wrażliwe serca i pomoc finansowa. Fakt, iż nasz monaster podlega ścisłej ochronie konserwatorskiej, wymogi konserwatora zabytków (dotyczące m.in. rozmiarów budynku, pokrycia dachów, stolarki okienno-drzwiowej, rodzaju materiałów czy zabezpieczeń przeciwpożarowych) dodatkowo obciążają i tak wysoki koszt robót budowlanych. Dlatego ciężar wydatków jest dla nas, sióstr, nie do udźwignięcia. Wiemy, że Wam zawdzięczamy wszystko, co osiągnęłyśmy do tej pory i Waszego wsparcia potrzebujemy, by dzieło rozbudowy doprowadzić do końca. Wierzymy, że z Bożą i Waszą pomocą nam się uda.
O naszym klasztorze i jego historii możesz przeczytać tutaj: https://monasterturkowice.pl
Śledzić postępy w budowie możesz tu: https://monasterturkowice.pl/rozbudowa-monasteru/
Dlaczego szybkie dokończenie budowy jest dla nas takie ważne?
Kiedy w 2008 roku nasz klasztor został otwarty, było nas o połowę mniej niż teraz (dziś jest nas dziesięć). Potrzeby w związku z tym również były o połowę mniejsze. Miejsca w nowym domu monasterskim było sporo i chyba nikt nie przypuszczał, że na ten „koniec świata” ktoś jeszcze zechciałby przyjść. Dlatego przez pierwsze dwa lata cztery cele (z dziewięciu) pozostawały niezamieszkałe. Jednak w niedługim czasie, ku naszej radości, sióstr w monasterze zaczęło przybywać, a miejsca stopniowo brakować – przede wszystkim na cele klasztorne i pracownie. Dziś większość prac musimy wykonywać w jedynym wolnym pomieszczeniu w piwnicy. Na celę dla jednej z sióstr przystosowałyśmy łazienkę (wymontowując brodzik i umywalkę). Zwyczajnie brakuje nam miejsca, w którym bez przeszkód mogłybyśmy realizować swoje mnisze powołanie modlić się i pracować, by z pracy własnych rąk móc się utrzymać. Staramy się nie próżnować i robić wszystko, od czego zależy nasz ziemski byt. Piszemy i sprzedajemy ikony, wydajemy książki oraz płyty z naszymi śpiewami, uczymy się śpiewu bizantyjskiego, zajmujemy się kaligrafią, ekologiczną uprawą ogrodu i ziołami – produkujemy monasterskie ziołowe herbatki, przyprawy i różne oryginalne przetwory. Wszystko po to, by - jak mówi Apostoł - „nie jeść chleba za darmo”. Do rozbudowy skłonił nas również fakt, iż monasterowi nie starcza miejsc noclegowych i refektarza dla pielgrzymów, którzy coraz liczniej pragną odwiedzać to miejsce. Zabytkowy budynek, w którym obecnie znajduje się cerkiew, świątynią nigdy przedtem nie był, jest stary, nieocieplony i wymaga remontu. Stąd potrzeba niewielkiej ciepłej cerkiewki, w której mogłybyśmy się modlić w zimniejszych porach roku. Bo to modlitwa jest naszym głównym powołaniem, a wiemy, że współczesnemu światu bardzo jej brakuje. Żyjąc w biegu, ludzie nie mają na nią czasu ani sił. Dla micha zaś powinna być jak oddech. Pomiędzy modlitwą i pracą upływa zatem nasze życie w Turkowicach. A w tle od wiosny 2019 roku z Bożą pomocą trwa rozbudowa monasteru…
Co udało się do tej pory?
Z Bożą pomocą udało się nam pokonać wiele przeszkód na drodze do uzyskania samego pozwolenia na budowę i dziś, po kilku latach załatwiania formalności, dzięki ofiarom wiernych i wszystkich ludzi dobrej woli składanym od początku reaktywacji naszego monasteru (2008r.) oraz przeprowadzeniu akcji „Wspólne Dzieło 2020” i bieżącym wpłatom oba zaprojektowane budynki – niewielkiej cerkiewki i przestronnego budynku monasterskiego z dużym refektarzem dla pielgrzymów stały się rzeczywistością. Pierwszy etap budowy cerkwi – stan surowy zamknięty – jest praktycznie zakończony, brakuje tylko zadaszenia nad wejściem, by deszcz i śnieg nie zaszkodziły nowym drzwiom. Cerkiewka z pustaków ma piękną złotą kopułę z krzyżem i miedziany dach oraz drewniane okna i drzwi. Budowa domu monasterskiego w stanie surowym również dobiega końca. Budynek wspiął się po dach, powoli pokrywa się czerwoną dachówką. Z zewnątrz jest już prawie ocieplony, zostały wstawione drewniane okna. W środku częściowo zamontowano instalację elektryczną i wodno-kanalizacyjną, rozpoczęły się też pierwsze prace tynkarskie, jednak wszystko to z powodu braku środków będziemy zmuszone wstrzymać...
Co pozostało do zrobienia?
* zadaszenie nad głównym wejściem do cerkwi
* pokrycie dachu domu monasterskiego dachówką ceramiczną
* zakup drewnianych drzwi zewnętrznych
* wykonanie elewacji cerkwi
* tynki i posadzki w cerkwi i w domu monasterskim
* instalacja ogrzewania podłogowego w cerkwi
* ocieplenie poddasza w domu monasterskim
* zakup drzwi wewnętrznych do domu monasterskiego
* ukończenie instalacji elektrycznej i wodno-kanalizacyjnej w domu monasterskim
* zakup i ułożenie płytek ceramicznych i paneli
* uporządkowanie i utwardzenie terenu wokół nowych budynków
* podstawowe wyposażenie cerkwi i domu monasterskiego
Wydatki, które musimy ponieść, dotyczą zarówno materiałów, jak też wynagrodzenia za pracę dla ekipy budowlanej. By całkowicie zakończyć budowę (bez wyposażenia budynków) potrzeba nam ponad 1 milion złotych. Jednak aby już w listopadzie nie musieć wstrzymywać prac, potrzebujemy około 200 tysięcy złotych na wykonanie najpilniejszych zadań (dachy i drzwi).
Z całego serca prosimy o Wasze ofiary! Żadna, nawet najmniejsza z nich, nie pozostanie bez modlitewnej „zapłaty” z naszej strony. Każde imię z przesyłanych przez Was zapisek jest codziennie przez nas czytane i zanoszone przed oblicze Najwyższego i Jego Rodzicielki, a w dniu wyświęcenia nowej cerkwi imiona wszystkich ofiarodawców zostaną złożone pod ołtarzem z prośbą o Boże błogosławieństwo i odpuszczenie grzechów.
Niech Monaster Opieki Matki Bożej w Turkowicach stanie się naszym wspólnym domem! Zbudujmy go razem!
Za każdą złotówkę serdecznie dziękujemy - Spasi Gospodi! Bóg zapłać!
Siostry Monasteru Opieki Matki Bożej w Turkowicach
*** Jeśli ktoś chciałby nas wesprzeć w formie rzeczowej (materiały budowlane, drzwi wewnętrzne) lub też swoją pracą (pomoc w porządkowaniu terenu budowy), serdecznie prosimy o kontakt: 519-803-932, e-mail: [email protected]
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Jesteście kochani!!! Jeszcze tylko kilka wpłat i cel na ten tydzien zostanie osiągniety, a może i prześcigniety?:) Oby! Każda złotowka jest dla nas bezcenna! Niech Bóg Wam wynagrodzi! Swoje imiona wpisujcie w komentarzach! Będziemy się za Was modlić!
Z całego serca dziękujemy za Wasze wpłaty! To cud, że każdego dnia znajduje sie ktoś nieobojętny! Niech Wam Dobry Bog wynagrodzi! Imiona z komentarzy lub z informacji przy wpłatach spisujemy i modlimy się za wszystkich!
Małgorzat, Łukasz, Dominik i Oliwier ❤️
KOCHANI NASI!!! DZIĘKUJEMY WAM WSZYSTKIM- najmlodszym, tym starszym i najstarszym! Dziękujemy, że w morzu tylu potrzeb pamietacie tez o nas i o naszym wspólnym duchowym domu - budującym się Monasterze Opieki Matki Bożej w Turkowicach! Każda złotówka podarowana na ten cel niech jest wieczną cegiełką w murach naszej nowej cerkiewki świetej paraskiewy i domu monasterskiego. A Was - naszych budowniczych, zapraszamy w odwiedziny kiedy tylko zechcecie, bedziemy szczęśliwe móc Wam podziękowac osobiście!
Najmłodsza sekcja kolędnicza z BMP Lublin przekazuje stypendium z tegorocznego kolędowania (2021) z terenu trzech wschodnich diecezji oraz w Internecie.
Kochani najmłodsi bractwowicze! Jasiu, Kasiu, Helenko, Pelagijko i Zosiu - z całego serca WAM DZIĘKUJEMY za przecudne Wasze kolędowanie na rzecz naszego monasteru!!!❤❤❤🥰 Aż brak nam słów, tak bardzo nam pomogliście i tak bardzo jesteśmy Wam wdzięczne!😘 Jako najmłodsi darczyńcy rozbudowy Monasteru w Turkowicach wpisaliście się w sposób szczególny w historię naszego klasztoru i nigdy o Was i o tym, co dla nas zrobiliście, nie zapomnimy. Każdego dnia Wasze imiona, i oczywiście imiona Waszych rodziców, będziemy wspominały w swoich modlitwach do Boga, Matki Bożej i świętej Paraskiewy Turkowickiej. Spasi Was Gospodi!!! Mnoga leta naszym najmłodszym Ofiarodawcom!!!❤🙂🥰👍🤗