Pomaganie kosztuje - na koszty pomagania uciekającym z wojny w Ukrainie
Pomaganie kosztuje - na koszty pomagania uciekającym z wojny w Ukrainie
Nasi użytkownicy założyli 1 221 643 zrzutki i zebrali 1 335 931 404 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Zaczynamy! Mam nadzieję, że uda się zebrać pełną kwotę.
Ewelina Bartosik • 04.07.2023 11:34
Udało się! Mamy pełną kwotę potrzebną do opłacenia rachunków. Nadwyżka przyda nam się na koszty leków Zuli. Ogromnie dziękujemy za Wasze wsparcie i szybkie działanie.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Pomaganie kosztuje. Kiedy 24 lutego zeszłego roku zaczęła się wojna w Ukrainie zamarłam, a Zula zaczęła od razu działać. To ona wybudziła mnie z letargu bezsilności. Trzeba pomóc! - to była dla niej jasne i oczywiste. Jak? Jak tylko się da i na ile starczy sił.
Eta kak w Groznom! - jej wspomnienia z rosyjskiej inwazji na Czeczenię, w której się urodziła i wychowała, wróciły z wielką siłą. Nie mogła się pogodzić z tym, co się dzieje, była przerażona i wściekła, tak jak prawie my wszyscy.
Kiedy na ulicach Warszawy spotykałam coraz więcej rodzin z małymi tobołkami, wystraszonych, zdezorientowanych, nie miałam odwagi zaprosić ich domu. Zula już w pierwszych tygodniach otworzyła dla nich swoje drzwi. Jeśli o pomoc prosiła kilkuosobowa rodzina, Zula wyprowadzała się ze swojego mieszkania, by dodatkowo zadbać o ich komfort. Kiedy przyjechała młoda dziewczyna w zaawansowanej ciąży, dostała od Zuli ubranka, kosmetyki, leki. Kiedy przyjechały dwie matki z nastoletnimi dziećmi, zrobiłyśmy dla nich wyprawkę, szukałyśmy pracy.
W mieszkaniu Zuli można było się wygodnie przespać, umyć, wyprać ubrania, zjeść pyszne czeczeńskie specjały, ugotować posiłek na dalszą podróż. Zula rozmawiała, pocieszała, próbowała zrozumieć, o co chodzi w tym szaleństwie wojny. Przez kilka miesięcy z jej azylu skorzystało ponad 20 osób, najczęściej zatrzymując się na kilka dni, by wyruszyć w dalszą podróż albo by za chwilę przenieść się do innego miejsca na dłużej.
Pomoc kosztuje. W kwietniu tego roku przyszedł rachunek. Woda, z której skorzystały wszystkie przyjęte przez Zulę osoby uciekające z wojny, by odzyskać ubrania, odetchnąć, poczuć namiastkę normalności kosztowała prawie 1000 złotych. To ogromna kwota dla osoby, która w zasadzie nie ma na co dzień dodatkowych dochodów poza zasiłkiem i mikrą emeryturą.
Dlatego bardzo prosimy o wpłaty. Każda suma będzie pomocna. Tym razem, by Zula mogła pomóc sobie.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Jesteście super!