Po pierwszych dwóch dekadach wiemy, że XXI wiek jest czasem paradoksów. Z jednej strony zapewnia rozwój – niezaprzeczalne i znaczące osiągnięcia na polu technologii, komunikacji i edukacji – i dostęp do wyspecjalizowanej wiedzy dla coraz większej liczby grup społecznych. Z drugiej strony to również czas, kiedy przychodzi nam mierzyć się z niespotykaną dotąd skalą i liczbą globalnych zagrożeń, między innymi (wymieniamy za: World Economic Forum) nieodwracalnymi zmianami klimatycznymi i szkodami środowiskowymi, polaryzacją społeczną, kryzysem zasobów naturalnych, konfrontacją geoekonomiczną czy wymuszonymi na dużą skalę migracjami. Wszystko to sprawia, że żyjemy w sytuacji polikryzysu. Nie mogąc skutecznie reagować na sytuację w całej jej złożoności, chcemy skupić się na wycinku – na którym mamy doświadczenie i możliwości, by działać. 

Szlaki migracyjne zmieniają się na całej Ziemi, w tym w Europie. Gdy niektóre z nich są mniej lub bardziej skutecznie blokowane, zawsze zastępują je nowe. Pewne jest bowiem – wiemy to od lat – że skala migracji będzie się zwiększać. Wiemy też, że będą to w przeważającej mierze migracje wymuszone: jeśli u ich podłoża nie będą leżały już głównie konflikty zbrojne, dyktatura czy prześladowania polityczne, to wymuszą je nieodwracalne zmiany klimatyczne, czyniące życie w wielu miejscach na świecie niemożliwym. 

Sytuację tę jak w soczewce widać dziś w Słowacji. Do tej pory nie kojarzyłyśmy_liśmy tego kraju z kryzysem humanitarnym. Dziś na ulicach Bratysławy Syryjczycy, Afgańczycy i mieszkańcy krajów afrykańskich czekają na szansę przedostania się na zachód Europy. Słowacja stała się tym miejscem nieprzypadkowo – po tym, jak szlak biegnący przez polsko-białoruską granicę został odgrodzony i stanowi bezpośrednie zagrożenie zdrowia i życia. Ludzie w odruchu naturalnym szukają nowej, bezpieczniejszej drogi do Europy. Nie oznacza to jednak, że przez polsko-białoruską granicę ludzie nie będą nadal przechodzić. Przechodzą i będą to wciąż robić. Nie wszystkim ta przeprawa się uda. W ciągu minionych dwóch lat na polsko-białoruskim pograniczu zmarło ponad 50 osób, a ponad 300 uważa się za zaginione. Nie oznacza to także, że uregulowanie lub zamknięcie szlaku przez Słowację zmieni stan rzeczy – drogi dotarcia na zachód Europy będą się mnożyć.

Grodzenie granic nie powstrzyma migracji, a przede wszystkim nie stanowi rozwiązania problemu. Bo potrzebne są długofalowe i sieciowe rozwiązania systemowe. Tymczasem Europa, podobnie jak zglobalizowany świat, nie jest gotowa (choć ma jeszcze środki i zasoby) do podejmowania działań, aby w sposób systemowy i humanitarny na zjawisko migracji odpowiedzieć. Owa bierność sprawia, że pomoc humanitarna dla ludzi „w drodze” w dużej mierze wciąż spoczywa na barkach aktywistek i aktywistów, inicjatyw i grup nieformalnych, kolektywów oraz organizacji pozarządowych.

Mając świadomość, jak potrzebna, ważna, a zarazem mozolna i obciążająca jest to praca, inicjatywa Poznańska Garażówka pragnie po raz kolejny wesprzeć te działania. Chcemy skierować swoje środki tam, gdzie pomoc jest najbardziej potrzebna, gdzie jest kierowana bezpośrednio do osób szukających bezpieczeństwa, azylu i schronienia.

W pierwszej kolejności zamierzamy przekazać środki w wysokości 25.000 zł dla Stowarzyszenia „Reakcja” na zakup samochodu niezbędnego do udzielania pomocy humanitarnej (transport lekarstw, ubrań i innych potrzebnych rzeczy) uchodźcom znajdującym się na terenie Polski.

Wesprzemy także Stowarzyszenie „No To Ci Pomogę” działające na Podlasiu kwotą ok. 10 000 zł, która zostanie przeznaczona na zakup artykułów spożywczych, medycznych, powerbanki, kable, ładowarki czy paliwo do samochodu, będące zawsze potrzebnymi w udzielaniu pomocy humanitarnej osobom z doświadczeniem uchodźczym przez lokalną społeczność z Podlasia.

Zamierzamy pomóc również kolektywowi HELP WAR VICTIM z Kijowa. Jest to ukraińska grupa oddolną, którą patronatem obejmie bezpośrednio Fundacja Masz Wielką Wartość. Kolektyw przez ostatnie dwa lata udzialał pomocy humanitarnej w zniszczonych przez wojska rosyjskie wsiach, w rejonach charkowskim i chersońskim, organizował transporty z żywnością, artykułami higienicznymi, narzędziami do naprawy uszkodzonych domów i sprzętami codziennego użytku, takimi jak choćby kuchenki gazowe, umożliwiające przygotowanie posiłków. W chwili obecnej priorytetowe wsparcie obejmie zakup sprzętu medycznego takie jak kule ortopedyczne czy chodziki dla osób poszkodowanych. W takim właśnie zakresie wesprzemy ich kwotą ok. 5 000,00 zł.

Pozostałe ze zrzutki środki przekażemy Stowarzyszeniu Podlaskie Ochotnicze Pogotowie Humanitarne, które dociera do osób z doświadczeniem uchodźczym w bardzo ciężkiej sytuacji. Przekazane środki Stowarzyszenie przeznaczy na realizację swoich celów statutowych.

—-------------------

Poznańska Garażówka to oddolna inicjatywa, której celem jest wsparcie osób z doświadczeniem uchodźczym i prowadzenie akcji informacyjnych. Od pierwszej wyprzedaży garażowej w 2017 roku udało się zebrać i przekazać organizacjom pomocowym łącznie ponad 500 tysięcy złotych.

Zapraszamy serdecznie na 5. edycję Poznańskiej Garażówki w formie świątecznych licytacji online, które potrwają w okresie 14.12.2023 – 6.01.2024.