Na leczenie i terapię hormonalną i psychoterapie
Na leczenie i terapię hormonalną i psychoterapie
Nasi użytkownicy założyli 1 222 590 zrzutek i zebrali 1 338 876 678 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
"Kim jestem?" Cześć, mam na imię Maja. mam 19 lat i niedawno odkryłam że jestem osobą transpłciową, obecnie marzę o życiu w którym będę mogła się normalnie uśmiechać, w którym będę mieć psychoterapie i zdrowe zęby.
Niedawno moja przyjaciółka Lena popełniła samobójstwo, niedługo potem mój przyjaciel Jakub który był w niej zakochany, mój stan psychiczny się pogorszył i bardzo potrzebuje psychoterapii na którą mnie nie stać.
jakieś 7 lat temu gdy zaczęłam wchodzić w wiek dorastania pojawiły się u mnie objawy depresji, bezskutecznie próbowano mnie leczyć i hospitalizować, od tamtego czasu jedyne co się zmieniło to mój stan zdrowia, na gorszy które zaniedbywałam przez ten cały czas ponieważ nie miałam poczucia że zaniedbuje swoje ciało, teraz wiem jak to nazwać i wiem że było to bezpośrednio spowodowane dorastaniem na niewłaściwych hormonach. Źródło swoich wszystkich problemów odkryłam na jesień 2020 roku kiedy poznałam swoją byłą dziewczynę i dobrą przyjaciółkę która w tym czasie była już na terapii hormonalnej, wyjaśniła mi ona rzeczy o których nie miałam pojęcia, pomogła zrozumieć kim jestem i od tych wszystkich lat pierwszy raz poczułam chęć walki o swoje życie. po krótkim czasie dysforia uderzyła ze zdwojoną siłą, ponieważ zaczęłam się świadomie przejmować swoim stanem zdrowia i tym jak wyglądam, tym jak się czuje. Zaczęłam terapię hormonalną we własnym zakresie (tzw. selfmed), przyniosła mi ona niesamowitą ulgę i zrobiłam wiele postępów, nauczyłam się dbać o siebie, wynajęłyśmy razem kawalerkę.
"Dlaczego zbieram?" Niestety napotkałam na pewne przeszkody których nie jestem w stanie pokonać. nie dostaje wsparcia finansowego od rodziny, uczę się w liceum zaocznym i staram się znależć stabilną prace ale jest to trudniejsze niż myślałam tym bardziej teraz jako transpłciowa kobieta, pracuję dorywczo i pieniędzy jest niewiele, ostatnio muszę wybierać między pieniędzmi na jedzenie i utrzymanie a na leczenie.
"Na co zbieram?"
największe koszty powoduje leczenie stomatologiczne, mam zapalenia kanalowe, braki w uzębieniu i jest to bardzo bolesne, a problemy sięgają już mojego dzieciństwa, nfz jest w stanie pokryć tylko część. mówiąc wprost życie na codzień jest cierpieniem od dawna przez to że nie stać mnie na leczenie prywatne. nadzieję daje mi perspektywa zrzutki która ma szanse pokryć największe koszty nie do przeskocznia. implanty stomatologiczne sięgają cen kilku tysięcy złotych za jeden, leczenie kanałowe jednego zęba oszacowano na 800zł i nie jestem w stanie go kontynuować na tą chwilę, nie mówiąc o reszcie a wszystko z miesiąca na miesiąc jest w coraz gorszym stanie, boje się ze zapalenie które może się rozprzestrzenić, trudno jest mi jeść, a obecnie trafiłam do szpitala z powodu obciążenia żołądka i prawdopodobieństwa wrzodów spowodowanych przyjmowaniem leków przeciwbólowych i antybiotyków. do tego dochodzą koszty tranzycji i psychoterapii. Marzę o tym żebym kiedyś mogła się uśmiechać i żyć bez bólu, bez strachu o infekcje narządów spowodowaną stanami zapalnymi, bez strachu o to że któregoś miesiąca zabraknie mi leków hormonalnych. szczególnie teraz gdy odkryłam jak bardzo jednak chce żyć i być sobą.
Trudno jest mi zebrać te wszystkie koszty i przewidzieć ile to może wynieść więc kwota na zrzutce jest symboliczna, wydaje mi się że pełne leczenie będzie dużo droższe, powyżej kilkunastu tysięcy ale będę szczęśliwa jeśli zrzutka wystarczy na pokrycie tych najważniejszych kosztów na start.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymaj się mocno Misiu Malinowy! Cieszy mnie, że jest szansa na to, żebyś czuła się lepiej, sama ze sobą. Przelewam Ci tyle ile na chwilę obecną mogę - szczury "zżarły" ostatnio prawie wszystkie moje pieniądze (poszło na weta, nie zjadły ich w sensie dosłownym), więc mam nadzieję, że chociaż tak drobną kwotą jestem w stanie Ci jakkolwiek pomóc. Jeszcze raz - trzymaj się i oby Ci się udało!