Bunia - starość jest trudna, zwłaszcza gdy nie ma się domu :(
Bunia - starość jest trudna, zwłaszcza gdy nie ma się domu :(
Nasi użytkownicy założyli 1 231 684 zrzutki i zebrali 1 364 615 699 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Bunia przebywa pod wspaniałą opieką u Kasi, w cudownym domu tymczasowym. Jej stan bardzo się poprawił, udało nam się w miarę ustabilizować babcie Bunie ❤️
Niestety... w miarę, bo ma wahania. Życie z Bunią to trasa raz w górę, raz w dół. Na zmianę przeżywamy momenty radości i spokoju, gdy jest stabilnie, ma apetyt i chęci do życia. A potem znowu Bunia daje nam dawkę nerwów, gdy jej forma spada 🙁 Koteczka jest pod stałą opieką weterynarza. Przyjmuje leki, suplementy. Ma kontrolne badania. Ostatnio okazało się, ze ma polip w uchu, ktore strasznie sobie rozdrapała. I znowu wizyta u lekarza, masci, antybiotyki.
I tak już będzie, kitka ma swoje lata, a też przez większość swojego życia raczej nie bywała u lekarza zbyt często, mimo, że źle się czuła 😠My reagujemy natychmiast, gdy widzimy, że Bunia ma pogorszenie samopoczucia.
Dlatego ponownie uruchomiliśmy zbiórkę na wsparcie dla Buni. Potrzebujemy funduszy na opłacenie jej leków i wizyt u weterynarza.
Fundacja obecnie przechodzi bardzo trudny okres finansowy 😞 Każdy grosz jest dla nas bardzo ważny. Błagamy o Wasze wsparcie 🙏🥺
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Bunia zaczęła się pojawiać na jednym z przydomowych ogródków w Plewiskach, k.Poznania. Dostawała tam miseczkę jedzonka, spała na fotelu tarasowym. Chudziutka, zaniedbana, futerko w złym stanie. Kicia miała założoną starą obrożę przeciw pchłom, więc jakiś właściciel (kiedyś) musiał być... Czy kotka zaginęła? Czy ktoś się jej pozbył, bo już stara i chora a po co wydawać pieniądze na leczenie starego kota...? Tego nie wiemy i już się nie dowiemy. Pan, do którego kotka przychodziłą, pytał sąsiadów czy znają kota, wrzucił apel na Facebooku. Niestety właściciel się nie znalazł, nikt kota nie kojarzy.
Kotka została przejęta przez naszą fundację, jednak z braku miejsca w naszej kociarni, obecnie przebywa u Pani Kasi z zaprzyjażnionej organizacji dla zwierząt. Pani Kasia dba o Bunię, karmi, jeżdzi do weterynarza.
Pierwsza wizyta w gabinecie weterynaryjnym - kotka wychudzona, z bardzo dużym, wzdętym brzuchem. Odwodniona. Chipa brak. Zęby w stanie tragicznym, wszystkie brzydkie u ruszające się, smród z pyszczka. Powiększone nerki. Badania krwi wykazały bardzo silną anemię i zapalenie trzustki. Bunia dostała antybiotyk i kroplówki.
Karmę przyjmowała tylko w formie musu, nie mogła jeść z bólu. Pani Kasia próbowała karmić musami, blendowała karmę na papkę. Bunia coś tam lizała, ale ciężko to nazwać jedzeniem. I koło nam się zamykało, nie jadła bo bolały ją zęby, a jak nie jadła to wyniki krwi kiepskie, na wadze nie przybierała, a jak wyniki kiepskie to nie można zrobić zabiegu sanacji jamy ustnej. Co robić? Jak pomóc?
Podjęłyśmy jednak ryzyko i zabieg został przeprowadzony. Nerwy, czekanie na telefon od Pani weterynarz, jak poszło, czy Bunia w porządku. Ufff, na szczęście zabieg się udał, Bunia się wybudziła, było ok. Kotka zaczęła troszkę lepiej jeść, ale jest to bardzo zmienne, raz na jedzonko się rzuca, a później znowu nie jest zainteresowana. Nadal sama się nie myje. Futro będzie trzeba doprowadzić do ładu u specjalisty, pozbyć się kołtunów i dredów.
Bunia to kocia babcia, ma ok 10 lat. Chciałybyśmy, aby starość spędziła bez bólu, z dobrą opieką i w komforcie.
Pomóżcie nam pomóc Buni. Zabieg, kroplówki, leki, karmy, badania - to wszystko oczywiście kosztuje.
Prosimy o grosik na zbiórkę Babci Buni <3
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
portfel i poszewki
Ewelina Pająk, książka bazarek
Mistikos, wieszakos
Bazarek
Przypinka księżyc i chmura