Na podbój szos dla Cieszyńskich Trojaczków i ich brata
Na podbój szos dla Cieszyńskich Trojaczków i ich brata
Nasi użytkownicy założyli 1 233 536 zrzutek i zebrali 1 370 655 451 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Na podbój szos dla Cieszyńskich Trojaczków i ich brata
W ubiegłym roku, kiedy nasz syn Mikołaj skończył rok zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko. Mój mąż i ja posiadamy rodzeństwo i nie wyobrażaliśmy sobie, by nasz syn nie miał młodszej siostry lub brata.
Wydawało się nam, że po wszystkich atrakcjach, jakie zafundował nam Mikołaj jesteśmy gotowi na kolejne dziecko i nic nas nie zaskoczy. Nasza pewność siebie osłabła, kiedy 26.10.2022 podczas wizyty u lekarza dowiedzieliśmy się, że jestem w ciąży bliźniaczej. Dopiero badania prenatalne w andrzejki wykazały, że nie spodziewamy się bliźniąt, lecz trojaczków. Wszyscy zaniemówiliśmy, a mąż poprosił lekarza, aby już dalej nie szukał.
Andrzejki 2022 roku były dniem, w którym zmieniło się wszystko!
Ta zarazem cudowna jak i przerażająca andrzejkowa wróżba, zaskoczyła zarówno nas jak i lekarza. Jednak informacje jakie otrzymaliśmy nie były do końca pozytywne, ponieważ poinformowano nas o ryzyku wynikającym z mnogiej ciąży, która może być zagrożona, dzieci mogą być obciążone różnymi chorobami. Istnieje również ryzyko utraty maluszków.
Kiedy się już otrząsnęliśmy po tej nowinie rozpoczęliśmy gorączkowe przygotowania, mając na uwadze, iż niewiele czasu nam zostało. Zdaliśmy sobie sprawę, że czekają nas spore zmiany w dotychczasowym życiu jak i spore wydatki. Pierwsze miesiące ciąży były dla nas trudnym doświadczeniem, ale z każdymi kolejnymi badaniami uspokajaliśmy się, że będzie dobrze. Choć tak naprawdę obawa była z nami aż do dnia porodu.
Poznajcie nasze dziewczynki!!!
2 maja bieżącego roku w 34. tygodniu ciąży przez cesarskie cięcie na świat przyszły trzy dziewczynki. Trojaczki, Adrianna, Lilianna i Marika urodziły się w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej. Informacje ze strony szpitala https://wiadomosci.ox.pl/trojaczki-tu-stela-urodzily-sie-w-szpitalu-wojewodzkim,81326 szybko obiegły media. Po urodzeniu dziewczynki ważyły kolejno: Ada 2250 gram, Lilka 2260 i najmniejsza z całej trójki Marika ważyła 1650 gram. Dziś po niskiej wadze nie ma już śladu, ponieważ dziewczynkom od urodzenia nie brakuje apetytu.
Pierwsze chwile na świecie
Większą część naszego budżetu pochłonęły podstawowe rzeczy takie jak wyprawka, ubranka, łóżeczka, foteliki, nosidełka czy wózek dla trojaczków. Praktycznie wszystko musimy kupować potrójnie. Dni tygodnia odliczamy już paczkach pieluszek i chusteczek.
Nasze małe mieszkanie, które dzielimy wraz z moją 73-letnią matką, wymagało remontu co również sporo kosztowało. Mąż wraz z moimi braćmi częściowo przerobili już mieszkanie, obecnie zmieniają balkon na mini sypialnie, abyśmy wkrótce mogli się tam przenieść, a łóżeczka dzieci zostaną umieszczone w naszej obecnej sypialni. Na razie dzieci śpią w jednym łóżeczku, dzięki czemu oszczędzamy miejsce i mieścimy się wszyscy w jednym pokoju. Ale wkrótce nie będzie to możliwe. Aktualnie jesteśmy na etapie planowania zaadoptowania dodatkowych pomieszczeń mieszkalnych w domu, gdyż mieszkanie to jest za małe dla nas wszystkich.
Postaramy się przybliżyć wam naszą historię na Facebooku – klik jak i na Instagramie – klik. Być może perypetie z jakimi się zmagamy na co dzień pozwolą rozwiązać czyjeś problemy. Zapraszamy do obserwacji.
Rodzina niemal w komplecie
Trudy codzienności
Na pierwszy rzut oka, może wydawać się, że całkiem dobrze nam idzie, a to wszystko dzięki wsparciu bliskich osób. Jednak na co dzień jesteśmy zdani sami na siebie. Dziewczynki, które są wcześniakami wymagają stałej uwagi – kiedy kończę pracę z ostatnią dziewczyną muszę zaczynać od początku. Za każdym razem któraś dziewczynka ma „dyżur” i nie śpi przez co ja nie mogę nic zrobić. Choć bywa i tak, że wszystkie dokazują, wtedy na zmianę z mamą zajmujemy się „tą trzecia”, bo niestety mamy tylko dwie ręce. Zaś noszenie dwójki dzieci naraz jest również na dłuższą metę niemożliwe. Stajemy się bezsilni na ciągły płacz dziewczynek co wpływa negatywnie na nasze samopoczucie.
Obecnie trojaczki wymagają karmienia co dwie - trzy godziny, co sprawia, że w tym czasie muszę przygotować pokarm, nakarmić, następnie utulić je do snu i wszystko umyć. Z racji tego, że są to wcześniaki muszę je karmić własnym pokarmem, a sama muszę pilnować specjalnej diety. Rytm dobowy dziewczynek oraz specjalna dieta wycieńczają mój organizm. Dodatkowo pranie takiej ilości ubranek oraz składanie stało się codziennością, a codzienne domowe obowiązki zeszły na drugi plan
Jeszcze się mieszczą, jeszcze...
Nie należy zapominać o starszym bracie trojaczków, który jest niespełna dwuletnim chłopcem i również wymaga stałej opieki i uwagi.
Obecnie w opiece nad dziećmi pomaga mi moja 73-letnia mama, jej stan zdrowia i podeszły wiek nie pozwala na wiele, jest zaangażowana, lecz jednak coraz częściej to ona sama potrzebuje naszej pomocy.
Tata trojaczków prowadzi firmę budowlaną, gdzie zajmuje się ociepleniami budynków. Jego finanse uzależnione są od wykonanej pracy i niestety z powodu kryzysu Covidowego, wzrostu cen materiałów budowlanych jak również wysokiej inflacji nastąpił ogromny spadek zapotrzebowania na tego typu usługi, przez co ludzie niechętnie remontują swoje domy. Jego praca również uzależniona jest od sezonu i pogody. Musi pracować przez wiele godzin w pełnym słońcu co sprawia, że wraca do domu bardzo zmęczony. Stara się jednak również na miarę swoich możliwości. Często zdarza się, że nie może zająć się pracą, ponieważ musimy pojechać do lekarza wraz z dziećmi, a w pojedynkę przenieść trzy nosidełka naraz jest niemożliwe.
Krążownik szos podczas eskapady z dzielnym obrońcą!!!
Nasze potrzeby
W pierwszej kolejności potrzebujemy, kogoś kto pomoże nam w opiece nad dziećmi. Dlatego poszukujemy osoby, która przyjdzie nawet parę razy tygodniu, by zająć się nimi. Ten czas pozwoliłby mi zregenerować się i nabrać siły na kolejne godziny opieki nad maleństwami. Wierzymy, że w najbliższym czasie znajdziemy kogoś do pomocy przy dzieciach, najpewniej nie za darmo.
Czekają nas również częste wizyty u lekarzy, wyjazdy na rehabilitacje, do okulistów, neonatologów i innych specjalistów z racji obowiązkowych przepisów postępowania z wcześniakami. W przypadku szybkich kontroli konieczne są wizyty prywatne. Dlatego, nieunikniony jest jeszcze spory wydatek związany z zakupem większego samochodu typu bus lub minivan, aby móc jeździć w miarę komfortowo i bezpiecznie, ponieważ cała nasza rodzinka nie mieści się do zwykłego samochodu osobowego z fotelikami, niezbędnymi rzeczami i wózkiem, który zajmuje cały bagażnik.
Obecnie, kiedy jedziemy do lekarza na badania kontrolne dziewczynek, musimy zorganizować opiekę nad Mikołajem. Chłopiec po prostu nie mieści się w samochodzie, a biedny nie może zaakceptować tego, że rodzice odjeżdżają bez niego.
Dlatego naszym największym marzeniem jest zakup dużego samochodu.
Gwiazdeczki pozdrawiają :)
Pomoc
Rosnące koszty utrzymania takie jak opłaty za wodę, gaz, prąd oraz odpady, uniemożliwiają nam zakup jakiegokolwiek samochodu. Czas oczekiwania na wizytę w systemie NFZ jest bardzo długi, zaś trojaczki muszą być konsultowane na bieżąco. Ponadto regularne wizyty u prywatnych specjalistów również sporo kosztują.
Kierujemy się do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc w osiągnięciu celu zbiórki. Liczy się każda złotówka, dlatego warto pomagać. Wierzymy, że zbiórka się uda, gdyż otaczają nas życzliwi ludzie, którzy pomagają w miarę swoich możliwości. Mamy nadzieję, że dzięki temu uda się zakupić samochód, którym będziemy mogli jeździć komfortowo na wizyty lekarskie i rehabilitację dziewczynek. Również dzięki sukcesowi tej zbiórki nasz syn nie będzie się czuł wykluczony i będzie mógł jeździć wszędzie z rodzinką. W tym wieku bliskość rodziców jest bardzo ważna dla zdrowia psychicznego dziecka.
Z wyrazami wdzięczności
Magdalena i Wojciech Herzyk
WAŻNE!!!
Zrzutka jest jedynym miejscem, w którym prosimy was o pomoc w formie darowizny. Wszystkie osoby informujące, że pozyskują środki w naszym imieniu są oszustami! Prosimy o pilną informację, jeśli zobaczycie osoby zbierające pieniądze na nasze Trojaczki. Nie prowadzimy zbiórek stacjonarnych. Skontaktować możecie się z nami poprzez wiadomość na Facebooku – klik lub na Instagramie – klik.
Na spacerze wraz z wujkiem Tomkiem
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Niech Bóg was błogosławi 🤝
Niech Bóg ma Was w swojej opiece!
Idziemy na przód 🥰
Niech rosną zdrowo!
Krystyna