Życie z rakiem
Życie z rakiem
Nasi użytkownicy założyli 1 262 024 zrzutki i zebrali 1 449 424 887 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Dzisiaj miałem pierwsze spotkanie pooperacyjne z chirurgiem. Operacja się udała, wycięli pół metra jelita grubego i oddali do badań. Niestety są 3 przeżuty na wątrobę i za miesiąc będzie opracowany plan leczenia. Czeka mnie chemioterapia niestety. Dziś cały dzień walczę z bólem, ponieważ każą mi wstawać, a już samo siadanie powoduje, że nie wyrabiam z bólu. Uczucie jakby ktoś wyrywał mi barki i żebra. Mówią że to jakieś gazy pooperacyjne się muszą wydostac. Jutro powinno być lepiej. Dziś jestem wykończony.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Witam Was serdecznie.
Nazywam się Mateusz i mam 34 lata. Około miesiąc temu zdjagnozowano u mnie raka jelita grubego i moje życie przewróciło się do góry nogami.
Kilka dni temu dowiedziałem się o przezutach na wątrobę i węzły chłonne. Ta informacja mnie zdruzgotała.
Opowiem kilka słów o sobie.
Zawsze starałem się pomagać innym. Organizowałem w tym roku 31 finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Oslo. Organizowałem również darmowe wycieczki dla Polaków w Norwegii, żeby promować zdrowy tryb życia, co jest szczególnie ważne w obcym kraju, gdzie rodacy nie mają zbyt wielu znajomych i często popadają w nałogi. Filmy z tych wycieczek można obejrzeć na moim kanale yt w linku poniżej.
https://youtube.com/playlist?list=PLLBgT-jstMWKSfpdG-qeSXeuGwqz6JEkZ
Sprawiało mi to wiele radości. Dzisiaj niestety zdrowie już na to nie pozwala.
Współpracowałem charytatywnie z Kościołem św Olava w Oslo, nagrywając dla nich filmy z różnych wydarzeń.
Snowboard jest moja pasją, jednak od 2 lat czekam na operacje kolana, więc i to musiałem odstawić. Boli to szczególnie dlatego, że jestem instruktorem i nauka sprawiała mi wiele radości.
Teraz nadeszły ciężkie dni.
Pieniędzy nie wystarcza na codzienne życie z chorobą. Muszę pożyczać i nawet nie wiem czy będę miał możliwość oddać pożyczone pieniądze. Nigdy nikogo o nic nie prosiłem, więc jest to dla mnie trudne.
Kilka razy w tygodniu muszę pojawiać się w szpitalu na badania i wykupywać leki. Każdy taki wyjazd kosztuje około 250 złotych w przeliczeniu, bo w Norwegii trzeba wpłacać tzw wkład własny na każde badanie i wizytę u lekarza. Dodatkowo muszę teraz jeść jedzenie bardzo dobrej jakości, które kosztuje 4 razy więcej niż to które kupowałem do tej pory. O mojej sytuacji mieszkaniowej nie chce opowiadać, bo jest to dla mnie wstydliwy temat. Powiem jedynie że musiałem zrezygnować z wynajmu mieszkania i znaleźć alternatywę.
Jeśli ktoś chciałby mnie lepiej poznać to zapraszam do mojego vloga w którym opowiadam o moim życiu z nowotworem.
Link ponizej
Pozdrawiam wszystkich ludzi dobrej woli.
Mateusz
https://vm.tiktok.com/ZGJuTm92G/

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Powodzenia i trzymam za Ciebie mocno kciuki! 🙏
Zdrówka Mateo!!
Dziękuję bardzo za pomoc! Jesteście cudowni!
Zdrówka Meteor!!!
Dziękuję bardzo za pomoc! Jesteście cudowni!
Trzymam kciuki. Życzę wytrwalosci i siły . Wałcz Stary ❤️
Dziękuję bardzo za pomoc! Jesteście cudowni!
Może i nie jest to jakaś duża kwota ale zawsze coś. Życzę ci dużo zdrówka ✊🏼 trzymam kciuki ze wszystko będzie dobrze
Dziękuję bardzo za pomoc! Jesteście cudowni!