Są chwile, kiedy wszystko się zmienia i choć chcielibyśmy trudnym sytuacjom stawić czoła to nie zawsze jesteśmy w stanie dokonać tego samodzielnie.

Marzena ma 34 lata, jest wspaniałą pielęgniarką, cudowną osobą i mamą trójki dzieci w tym niepełnosprawnego Maciusia.

Maciuś ma 1,5 roku, w kwietniu 2021 otrzymał diagnozę Mózgowego Porażenia Dziecięcego (MPD).

Rodzina rozpoczęła intensywną rehabilitację Maciusia, by pomóc mu osiągnąć jak najlepszą sprawność. Zapewniono mu opiekę logopedyczną, fizjoterapeutyczną, specjalistyczny sprzęt do nauki chodzenia a także turnusy rehabilitacyjne.

Z uwagi na mnogość terapii Marzena musiała zrezygnować w listopadzie 2021 z bardzo lubianej przez siebie pracy w Poradni Leczenia Ran, by zapewnić Synkowi czas na ćwiczenia i dojazdy.

Niestety 8 grudnia czas się zatrzymał...nad ranem Marzena doznała śródmózgowego krwawienia z przebiciem do układu komorowego a następnie powikłań w postaci ostrego wodogłowia. W Klinice Neurochirurgii wykonano dwa zabiegi: drenaż komorowy, a następnie wszczepiono zastawkę wysokobiałkową Dualswitch Valve (DSV) komorowo-otrzewnową do rogu potylicznego prawej komory bocznej. Niestety źródła krwawienia nie odnaleziono.

Obecnie Marzena po dwóch zabiegach i dwóch hospitalizacjach przebywa w domu, jednak teraz nie tylko Synek, ale i Ona potrzebują pomocy.

Proszę o zatrzymanie się na tej historii oraz o pomoc dla tej wspaniałej rodziny. Dajmy im szansę na sprawność i radość z efektów rehabilitacji.