id: kac7th

Schorowana kocia Babulka

Schorowana kocia Babulka

Nasi użytkownicy założyli 1 226 284 zrzutki i zebrali 1 348 391 468 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Nasza kocia Babulka jest już w Mruczarni, w której ma swój pokoik, przystosowany do jej niepełnosprawności. Kotka cały czas dochodzi do siebie i nabiera zaufania do ludzi. Możecie sobie wyobrazić jak jej musi być ciężko - staruszka (około 70-letnia na ludzkie lata), niewidoma i przygłucha, obolała, schorowana, musi odnaleźć się w zupełnie nowym otoczeniu :( Na pewno czuje się potwornie zagubiona, nie wie co się wokół niej dzieje, każdy hałas budzi w niej lęk. Mimo strachu garnie się do człowieka, ociera się, mruczy, chce być przytulana, miziana. Mimo wszystkich tych trudnych doświadczeń i dolegliwości, Babulka pokazuje jakim jest kochanym, proludzkim kotem. ❤ Jeżeli chodzi o stan zdrowotny Babulki, to sytuacja wygląda tak: Kilka dni temu zabraliśmy ją na prześwietlenie, aby wykluczyć obecność przerzutów guza, który Babulka ma na listwie mlecznej. Przerzuty były największym niebezpieczeństwem w jej sytuacji. Na szczęście okazało się, że Babulka ich nie ma. W najbliższym czasie (nie ma co zwlekać) kotkę czeka podwójna operacja - usunięcie guza i ekstrakcji sporej części uzębienia. Uzębienia, bo pewnie pamiętacie, jak pisaliśmy, że ząbki kotki są w opłakanym stanie i ciężko jej jeść. W dalszej perspektywie Babulkę czeka też sterylizacja. Jak zapowiadaliśmy, byliśmy również z Babulką na konsultacji okulistycznej u bardzo dobrej pani doktor. Niestety potwierdziły się nasze obawy, że Babulka raczej nie odzyska wzroku. Zdaniem pani doktor Babulka jest niewidoma już od jakiegoś czasu. W przeszłości mogła ulec poważnemu zatruciu albo doznać urazu głowy, co w konsekwencji spowodowało nieodwracalne uszkodzenia neurologiczne. Gdyby Babulka nadal pozostała na wolności, zapewne by sobie nie poradziła. Zginęłaby z głodu, wyziębienia lub pod kołami samochodu. Kochani, gorąco prosimy o pomoc. Koszty obu operacji, RTG, konsultacji okulistycznej, badań krwi , leków - to wszystko składa się na olbrzymią kwotę. Przy czym to jest pomoc dla jednej kotki - a mamy pod opieką 56 kotów. Bez Was nie mamy szans ratować kotów takich jak Babulka. Tylko wspólnymi siłami możemy im pomóc, dlatego błagamy o wsparcie!
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Kocia Babulka jest ślepa i bardzo schorowana. Bez Waszej i naszej pomocy nie przeżyje... Dzięki tej zbiórce zmniejszymy jej cierpienia, a może nawet przyczynimy się do tego, że koteczka odzyska wzrok na stare lata!!

Kocia Babulka niedawno trafiła pod opiekę Fundacji Przytul Kota, po tym, jak została znaleziona przy jednym z bardzo ruchliwych, łódzkich skrzyżowań. Zdezorientowana, sparaliżowana strachem, kuliła się dosłownie 30 cm od ulicy. Cud, że koteczka nie wpadła pod rozpędzone auta. Cud, że obok niej akurat przejeżdżała Dobra Dusza, która zabrała ją z drogi i zapewniła pomoc.

Nie wiemy, co się stało, że kotka znalazła się w tym niebezpiecznym miejscu. Być może wyszła z domu i podążając na oślep, zabłądziła? Może ktoś ją porzucił, bo znając jej ciężki stan , nie chciał przeznaczać pieniędzy na leczenie? Milion myśli i przypuszczeń, lecz wszystko na nic. Kocica tak, czy siak jest w strasznym stanie i bez ludzkiej pomocy nie pożyje zbyt długo. Nie możemy na to pozwolić!

Kotka jest wiekową i schorowaną kupką nieszczęścia. Jej wiek szacujemy na ponad 10 lat. Nie ma czipa i prawdopodobnie jest niesterylizowana. Babulka jest oswojona, nie boi się ludzi, więc na pewno miała kiedyś dom i grzała czyjeś kolanka. Jest łagodna, cichutka i potulna, chociaż pobyt w szpitalu musi być dla niej potwornie stresujący.

Gdy zawieźliśmy ją do gabinetu weterynaryjnego, była bardzo odwodniona, osłabiona i co najgorsze - zupełnie ślepa - reagowała tylko na nasz dotyk, głos, ewentualnie dźwięki z otoczenia. Dalsza diagnostyka wykazała, że to niestety nie najpoważniejsze problemy Babulki.

Zęby kotki są w opłakanym stanie, przez co na pewno już od długiego czasu miała ogromne trudności z jedzeniem, a to doprowadziło do wycieńczenia całego organizmu. Lekarz, który opiekuje się kotką w lecznicy, dba o to, by kocica jadła częste i zdrowe posiłki, by jak najszybciej odzyskiwała siły.

Duże nadciśnienie to kolejny problem kotki. Istnieje prawdopodobieństwo, że właśnie na jego skutek przestała widzieć. Wzrost ciśnienia w gałce ocznej mógł spowodować ucisk na nerw wzrokowy i w konsekwencji ślepotę. Mamy nadzieję, że jest to odwracalne i Babulka ma szansę na odzyskanie wzroku.

U kotki zdiagnozowano także guza na listwie mlecznej, którego w obecnym stanie Babulki nie można operować. Teraz czeka ją jeszcze prześwietlenie, które potwierdzi lub wykluczy obecność przerzutów w schorowanym ciałku biednej buby. Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli, a Babulka nabierze wystarczająco sił, to guz zostanie usunięty operacyjnie w znieczuleniu ogólnym.

Wyniki badań krwi Babulki wykazały podwyższony mocznik i kreatyninę. Być może te wskaźniki i nieprawidłowa praca nerek, są tylko odwracalnym skutkiem odwodnienia i niedożywienia organizmu kotki. Czas pokaże...

Na tę chwilę Babulka jest pod ścisłą obserwacją lekarzy. Mimo kroplówek, kotka jest nadal słaba, ale rekonwalescencja wymaga czasu – wierzymy, że z każdym dniem kotka będzie czuła się lepiej. Diagnostyka trwa, obecnie czekamy na wyniki badania poziomu hormonów tarczycy.

Morfologia, oznaczanie hormonów, poziomu kreatyniny i mocznika, kroplówki, leki na nadciśnienie i przeciwzapalne, pobyt w szpitalu - to wszystko jest bardzo kosztowne. Do tego dochodzi perspektywa, kolejnych badań i prześwietleń, co najmniej dwóch operacji - ekstrakcji zębów oraz ewakuacji guza listwy mlecznej. Jeżeli okaże się, że jak podejrzewamy, kotka jest niesterylizowana - wówczas będzie konieczna trzecia operacja.

Dlatego bardzo prosimy Państwa o wsparcie. Pieniądze z tej zbiórki przeznaczymy na opłacenie rachunków za pobyt kocicy w szpitalu, diagnostykę, operacje oraz leczenie. Finanse Fundacji są w opłakanym stanie, liczymy każdą złotówkę i boimy się o każde jutro. Pamiętajcie, że tylko dzięki Wam możemy pomagać takim kotom jak Babulka. Bez Waszego wsparcia nie damy rady!

Babulka w swoim boksie w Mruczarni

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 18

 
Użytkownik niezarejestrowany
100.71 zł
 
Anonimowy
50 zł
 
Aleksandra
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Kasia
50 zł
 
Michalina Szurgot
50 zł
 
Alicja
 
Dorota
30 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
30 zł
 
Anna Pyrek
20 zł
Zobacz więcej

Komentarze 2

 
2500 znaków