Witam serdecznie :) Jestem aktywnym karmicielem kotów wolnożyjących w miejscowości Gronowo Górne pod Elblągiem. Przez długi okres czasu miałam wątpliwości czy prosić o tego typu pomoc i było mi tak zwyczajnie wstyd, czuje ogromne zakłopotanie lecz jestem zmuszona ponieważ finansowo sytuacja bardzo mnie przerasta- brakuje mi środków pieniężnych na karmienie oraz na leczenie,odrobaczanie tych stworzeń,a idzie zima szczególnie trudny czas dla zwierząt które pozostają na zewnątrz podczas trudnych warunków pogodowych. Aktualnie dokarmiam około 11 kotów które naliczyłam, o reszcie moge nie wiedzieć ponieważ jedzenie z misek znika w zatrważającym tempie. Kotki mają zbudowane domki aby uchronić Je przed zimnem,staram sie jak moge,jednakże przyznam że w pojedynke jest mi szczególnie trudno,obawiam się że w obliczu wysokich cen produktów nie dam rady zapewnić im odpowiedniej ilosci pokarmu a nie chce pozostawić kotów głodnych,cierpiących. Napisze wprost: tyle ile starcza pieniędzy,kupuje z własnej kieszeni,jednak brakuje mi i odczuwam to dotkliwie,potrzebuje pomocy. Instytucje gminne uprawnione nie pomagają wystarczająco skutecznie na tak szeroką skale widocznego "problemu" w mojej miejscowości choć nawet lokalna społeczność wsi (sąsiedzi mojego miejsca zamieszkania) zgłaszała faktycznie istniejącą sytuacje podległym uprawnionym instytucjom-jeżeli dzięki tej zbiórce cokolwiek ulegnie zmianie-również będę wdzięczna. Zebrane środki zostaną przeznaczone na karme dla kotów,leczenie,odrobaczanie. Bardzo dziękuje za nawet najdrobniejsze wpłaty oraz pomoc ludzi o dobrym sercu którym los zwierząt nie jest obojętny