Z 14 psów, którym pomagam los uśmiechnął się do Kamy i jej chłopaków Bolka i Lolka. Mają możliwość wyjechać, ale z wyjazdem wiążą się koszty.

Ich droga to 350 km. Koszt transportu 900 zł. Zapytacie dlaczego tyle? Odpowiedz;

Transport jest spod Warszawy, niestety z Tomaszowa nie ma transportów, a osoba prywatna nie weźmie trzech psów w klatkach.

Trzeba się też liczyć, że psy wymiotują itp a profesjonalny transport jest na to przygotowany.

Kilka słów o Kamie, Bolku i Lolku.

Psy jak na XXl żyją w spartańskich warunkach, brak budy, misek, wody, książeczek, krótkie łańcuchy, głód.

Tak przeżyły 5 lat Kama i 3 lata Bolek i Lolek. Ja z poprzedniej zbiórki tak jak mówiłam tak zrobiłam odrobaczyłam psy, zaszczepiłam od wirusowek, od wścieklizny, Kama dostała zastrzyk antykoncepcyjny, aby uniknąć ciąży.

Kupiłam obroże i linki.

Woziłam karmę, a nawet słodycze dla dzieciaków.

Są tam jeszcze dwa koty, im muszę kupić tabletki na robaki i karmę.

Wiem, że czasy są ciężkie, ale ja nie pokryje takich kosztów, bo dziś każdy się w ten sposób podpiera. W Was nadzieją.

Małgorzata Janeczko.