Zapach sosen i słodycz winogrona - ocalić dom rodzinny
Zapach sosen i słodycz winogrona - ocalić dom rodzinny
Nasi użytkownicy założyli 1 220 940 zrzutek i zebrali 1 334 207 668 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Drogie i drodzy, nasza przeprowadzka jest już pewna. Przelane przez Was środki stały się częścią raty za nowy dach nad głową dla mnie i mamy. W tym momencie potrzebne są nam środki na przystosowanie nowego lokalu do zamieszkania, wydłużyłam więc czas tej zbiórki. Nieustannie jestem wzruszona Waszą pomocą, bardzo dziękuję! <3
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Osoby o dobrych sercach!
Nie sądziłam, że kiedyś zdecyduję się założyć taką zbiórkę. Namówiły mnie jednak do tego bliskie mi osoby, które bardzo mnie wspierają. Dodały mi siły i wiary w to, że warto spróbować!
Sytuacja, w której się znalazłam jest trudna dla mnie oraz dla mojej mamy, z którą mieszkam. Tydzień temu do mojego domu przyszedł mężczyzna, który powiedział, że od teraz jego firma jest współwłaścicielem tego domu. Domu, który rodzice podarowali mi i bratu. To oni ten dom wybudowali ponad 30 lat temu. Okazało się, że mój brat sprzedał swoje udziały w domu i zerwał z nami kontakt z dnia na dzień. Nie znamy powodów jego decyzji oraz odcięcia się od nas, bardzo nas to zraniło i jesteśmy w dużym szoku. Dodatkowo zostałyśmy także w trudnej sytuacji mieszkaniowej.
Kwota 400 tysięcy zł to cena, jaką zaproponowała mi firma za odkupienie jej części udziałów w tym domu. Mogę tę część spróbować wykupić lub odsprzedać firmie swoje udziały, a równocześnie stracić rodzinny dom. Nie jestem w stanie sama zgromadzić tej kwoty, więc zdecydowałam się stworzyć tę zbiórkę. Chcę walczyć o dom do ostatniej chwili, do tego zmotywowali mnie bliscy, więc zrobię to choćby ze łzami w oczach. Jeśli jednak to się nie uda, pieniądze od firmy przeznaczę na zakup mieszkania pod Warszawą (tu ceny wahają się pomiędzy 400 a 600 tysięcy złotych, ale nie jest łatwo znaleźć mieszkania w tej cenie innego niż kawalerka). Pieniądze ze zbiórki będą więc wtedy dodatkowymi środkami, za które spróbuję znaleźć nowe miejsce życia dla mnie oraz mojej mamy i ocalić chociaż rodzinne pamiątki. Środki przydadzą się także do sfinansowania przymusowej przeprowadzki oraz na pokrycie kosztów notarialnych i sądowych związanych z rozwiązaniem tej sprawy. Jeśli nie zdecyduję się na zakup lub sprzedaż, to ostatecznie sąd zobliguje którąś ze stron do spłaty drugiej, co wiąże się też z kosztami.
W tej chwili robię, co mogę, aby pozyskać środki. Większość moich oszczędności straciłam jednak, aby pomagać w ostatnim czasie bratu, tych pieniędzy nigdy mi nie zwrócił. Staram się wyprzedać wszystkie wartościowe przedmioty, które posiadam.
Ten podwarszawski dom nie jest dla mnie dobrem materialnym, a miejscem które kocham i w którym się wychowałam. Jest moim miejscem na ziemi, do którego zawsze wracam. Otoczony jest sosnami, które sadzili moi rodzice. Kiedyś te sosny były mniejsze ode mnie, a teraz przewyższają dom. Rosły razem ze mną. To widok tych sosen w oknach od lat budzi mnie co rano.
Zdjęcia, które przewijają się powyżej zostały wykonane w moim ogródku. To dla mnie i mojej mamy miejsce odpoczynku, inspiracji (nie tylko kulinarnych) i zbiorów. Mama spędza tu jeszcze więcej czasu odkąd przeszła na emeryturę. Wiele bliskich mi osób dostaje ode mnie przetwory wykonane z uprawianych przez nas roślin - dżemy i soki winogronowe, przetwory z pigwowca, czy nalewki z aronii i pędów sosny. To ważny element mojego życia - bliskość natury i czerpanie z jej dóbr, a także dzielenie się tym dobrem z innymi.
Nie wyobrażam sobie rozstania z tym miejscem, będzie to dla mnie i mojej mamy duża rana w sercu. W uszach pobrzmiewa mi też to, co powiedziała mi ostatnio ze łzami w oczach: "starych drzew z korzeniami się nie przenosi, bo usychają". Widzę, jak mama bardzo cierpi i usycha w ostatnich dniach.
Jeśli możesz okazać nam wsparcie, to będziemy bardzo wdzięczne.
Joanna
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzonka!