id: kbvap9

Pomoc osobie w kryzysie

Pomoc osobie w kryzysie

Nasi użytkownicy założyli 1 234 736 zrzutek i zebrali 1 373 923 486 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Witajcie! Nazywam sie Rodia, jestem osobą niebinarną, po niedawnym leczeniu w szpitalu psychiatrycznym. 
Cierpię na BPD i ADHD - oficjalna diagnoza - oraz prawdopodpbnie jestem w spektrum autyzmu i cierpie na C-PTSD. Choć tutaj do diagnozy wciąż długa droga. 

Straciłam pracę - zgłosiłam się do szpitala psychiatrycznego, z zapewnieniem managera, że nie stracę pracy. Od wyjścia (początek października) firma nie odezwała się do mnie, nie mam nozliwości prawnej walki. Firma jest zagraniczna, kontrakt był niejasny w wielu, wielu kwestiach. Musiałam wrócić do domu, gdyż pracowałam w innym województwie i po utracie pracy nie byłam w stanie opłacać czynszu. Musiałam wydać swoje ostatnie 1500 zł na firmę przeprowadzkową. 

Jestem w epizodzie depresyjnym, zmagam się z uzależnieniem - zdałam sobie sprawę, że nadużywam marihuany. Rzuciłam to, jednak różne objawy odstawienia trochę wciąż dają mi w kość. Z utrzymaniem postanowienia pomagają mi przyjaciele i rodzina. Niestety, nie są w stanie pomóc mi finansowo - być może ktoś z Was będzie w stanie. Cierpię też w tym momencie po rozstaniu - zerwane zaręczyny, z winy osoby, która okazała się być przemocowcem. Podjęłam decyzję o zerwaniu tego związku, dla własnego dobra. 
Na co dzień dokuczają mi lęki, depresja oraz duże problemy z sensoryką (mam zaburzenia sensoryczne, ADHD/ASD).

Aktualnie nie jestem w stanie podjąć pracy - nie, kiedy cały mój stan psychiczny ORAZ fizyczny jest tak tragiczny (jestem chora, lekarze nie wiedzą, co mi jest - mówią, że czysto w płucach, oskrzelach, gardle, a mimo wszystko od wyjścia ze szpitala choruję. Kaszel czasem zapiera mi dech tak, że muszę się położyć.) 
Podjęłam terapię - udało mi się znaleźć terapię niskoplatną, 70 zł za sesję. Mam je co tydzień. Mam także na utrzymaniu dwa koty - kocham je nad życie. Ja mogę jeść ryż z chlebem, jeśli będzie to znaczyć, że koty są zadbane.

Biorę też leki - fluoksetynę i kwetiapinę.

Chciałabym skupić się na swoim zdrowiu i samopomocy, chciałabym wyzdrowieć, dojść do siebie - mieszkam z rodziną, nie muszę płacić landlordom, ale na pomoc finansową z ich strony nie mogę liczyć - mieszkam tylko z mamą, ktora pracuje na kasie i nie sa to ogromne pieniedze i siostrą, która jest niepełnoletnia, i także w tym momencie przebywa na oddziale psychiatrycznym. 

Jeśli zdrowie mi pozwoli, w styczniu chciałabym wrócić do pracy. Nie chce być obciążeniem. 

Kwota podana w zbiórce nie jest zobowiązującą - ustawiłam bardzo wysoki limit, żeby nie zablokowano mi zbiórki. Nie wiem, ile dokładnie mi trzeba - wiem tylko, że muszę płacić około 500 zł miesięcznie rat za długi, których narobiłam w epizodzie hipomaniakalnym, kiedy zostałam bez leków i terapii. Będę wdzięczna za każdą pomoc, udostępnienie zbiórki czy chociażby dobre słowo. Dziekuje. 
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 5

 
2500 znaków