Witam serdecznie! Powód założenia tej zbiórki jest oczywisty i nie chce sie tu rozpisywac na temat tego co dzieje sie za nasza wschodnia granica... Od pierwszego dnia wojny hodowca psow (pinczery miniaturowe, xolo oraz corgi), Tatiana Gorovets utknela pod Kijowem wraz ze swoja córką oraz 7 letnim wnukiem i 30 psami (szczeniaki, suki w ciąży). Nie widziała dla siebie możliwości ucieczki, ponieważ ilość zwierząt przerażała większość wolontariuszy. Dach na głową w Polsce było zapewniony, walczyłam więc o transport dla wszystkich domowników, bez skutku. Dopiero teraz się udało! W czwartek Tatiana razem z rodziną i psami wyrusza w długą drogę do Polski. Sukces w znalezieniu transportu, umożliwił również pomoc kolejnemu hodowcy. Razem z Tatiana i jej 30 psami w podróż wyruszy 6 nowofunlandów i 1 samoyed! Na to natomiast nikt z nas, wolontariuszy nie był gotowy. Nowofunlandy to wielkie i ciężkie psy, na które aktualnie nie mamy miejsca, jednak nie zostawimy ich pod Kijowem!

Dokładnie te psy są powodem powstania tej zbiórki!

Jesteśmy w stanie postawić na posesji, na której bedzie przebywać Tatiana kojce. Koszt kojca dla jednego psa tych rozmiarow to min 1300zł, potrzebujemy ich 6...

Zbieramy więc pieniądze na start dla psów i ich właścicieli, zbieramy na kojce, na transport ich z granicy, na podklady i wszystko co potrzebne, aby zapewnic im bezpieczeństwo.

Będziemy wdzięczni za każdą wplatę!