Droga do niezależności.

Koncerty? Odwie­dziny u znajo­mych? Podróże po Polsce? Normalne życiowe czyn­ności, prawda? Nie do końca... Wyobraźcie sobie że Hanka od 12 lat nie opuściła prawie żadnego koncertu Zespołu IRA. Hanka to ich najbar­dziej zago­rzała fanka od 19 lat. :)

Przy­ja­ciele i znajomi mówią do niej Hanka.

Inaczej się po prostu nie da, bo Hanka jest konkretna, ener­giczna, inte­li­gentna, dowcipna i z dużym dystansem do siebie. Rzadko ma się okazję spotkać kogoś takiego. Szczę­śliwi ci, którzy ją znają, bo wnosi ze sobą potężną dawkę energii, uśmiechu i radości życia, tak że każde spotkanie z nią to łado­wanie własnych akumu­la­torów.

Hanka kocha muzykę i zwie­rzęta. To wszystko daje jej siłę do poko­ny­wania codzien­nych, dla więk­szości niewy­obra­żal­nych trud­ności. Hanka ma 27 lat i od urodzenia zmaga się z pora­że­niem mózgowym oraz tak dużą wadą wzroku, że prawie nie widzi.

Jedyne czego jej brak, aby czuć się choć trochę nieza­leżną, to wózek, bez którego jest więź­niem we własnym domu. Bez wózka nie może wyjść na spacer z Lucy, swoim psem asystu­jącym, ani spotkać się z przy­ja­ciółmi. Ten stary, który miała, właśnie się rozle­ciał. Kupno nowego jest dla niej nieosią­galne ze względu na trudną sytu­ację finan­sową, a wózek kosz­tuje 17.000 zł.

Cała nadzieja w Was! Każda złotówka przy­bliży ją do normal­nego życia.

Pomóżmy Hance spełnić marzenie!

Dlaczego potrzeba nam aż 17.000zł? Hanka zbiera na aktywny wózek inwa­lidzki, który ma służyć jej przez wiele lat. Jest to stosun­kowo lekki wózek, przez co ułatwiony jest trans­port samo­cho­dowy, kole­jowy czy auto­bu­sowy. Jak wiadomo Hanka obecnie często podró­żuje środ­kami komu­ni­kacji, a dla każdego kto kiedyś brał udział w wyprawie znany jest problem zbęd­nych kilo­gramów. Im lżejszy wózek tym lepszy. Wózek wypo­sa­żony jest w wyjąt­kowo lekkie koła z oponami o zmniej­szo­nych oporach toczenia co korzystnie wpływa na zmniej­szenie siły wydat­ko­wanej do napę­dzania wózka inwa­lidzkiego. Para­metry wózka są dosto­so­wane do konkretnej osoby. W przy­padku scho­rzeń Hanki ten wózek ma ogromne znaczenie dla jej zdrowia. Jest on dosłownie uszyty na miarę pod konkretną osobę, po wielu dokład­nych pomia­rach Hanki. Stary wózek ma już wyro­bione "osie" od częstego skła­dania i rozkła­dania, trzeba się z nim obcho­dzić jak z jajkiem żeby jeszcze posłużył, żeby Hanka miała na czym jeździć. Nie da się na nim aktywnie spędzić czasu, czy chociaż iść na spacer z psem. Bardzo ogra­nicza mobil­ność Hanki.

Pomóżmy razemw drodze do niezależności...

Pomy­ślcie o niej ciepło :)

Przeczytaj więcej