Leczenie MORISKA - FIP
Leczenie MORISKA - FIP
Nasi użytkownicy założyli 1 232 105 zrzutek i zebrali 1 366 112 446 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dziękujemy za Wasze wsparcie i okazane serce!
29.04
Zbiórka została przedłużona. Nadal zbieramy pieniądze aby pomyślnie dokończyć leczenie naszego kotka Moriska. Każda wpłacona złotówka jest dla nas ważna. Bardzo prosimy o pomoc!!!
Dziękujemy za wsparcie !!!
26.04
Dzięki Waszej pomocy leczenie Moriska dobiega powoli do końca. Przed nami jeszcze tylko 15 zastrzyków.
Morisek czuje się dobrze, widać, że terapia jest bardzo skuteczna i daje pożądane efekty.
Prosimy o dalszą pomoc i bardzo dziękujemy Wszystkim za dotychczasowe wsparcie i pomoc w leczeniu naszego kotka.
28.03.2021
Dzisiaj będzie podana 42 dawka leku czyli połowa kuracji (84).
W czwartek 25.03 byliśmy na wizycie u naszej wspaniałej Pani Weterynarz.
Okazało się, że wody zebrane w organizmie Moriska całkowicie się wchłonęły (została "kropelka"), badania krwi też są dobre jak na taką poważną chorobę. Widać, że Morisek dzielnie zwalcza chorobę, ma silny organizm i bardzo dobrze rokuje. To jeszcze bardziej mobilizuje nas do dalszego działania.
24.03.2021
Dzięki Waszej pomocy udało nam się zebrać 1043zł. Morisek jest po 38 dawkach leku,
pozostało jeszcze do podania 46 dawek. Koszt jednej dawki to ok. 50zł. Dotychczasowe
dawki pochłonęły nasze wszystkie fundusze. Kuracja odnosi pozytywne efekty – Morisek
czuje się dobrze, jest wesoły i szczęśliwy. Jednakże, aby kuracja zakończyła się sukcesem i
pełnym wyzdrowieniem naszego kochanego kotka musi być kontynuowana do końca.
Prosimy każdego o pomoc, kto ma możliwość nas wesprzeć. Liczy się każda złotówka.
Prosimy również o udostępnianie wiadomości życzliwym znajomym, którzy zechcieliby i
mogliby pomóc.
Historia Moriska
Mam na imię Morisek.
Mam 4 miesiące.
31.12.2020 roku w Sylwestra trafiłem do mojego nowego domku. To był najwspanialszy dzień w moim życiu.
Mam wspaniałych opiekunów, dzieci, które się uwielbiają ze mną bawić, ciepły domek, mnóstwo zabawek i wspaniałe jedzonko. Moje życie było cudowne.
7 lutego bardzo źle się poczułem. Moja Pani zabrała mnie do weterynarza. Po kilku dniach okazało się, że mam chorobę FIP.
Jestem coraz słabszy, nie mam siły się bawić i jeść. Nic już mnie nie cieszy. Moja rodzinka bardzo się o mnie martwi.
Jest lek, który może uratować mi życie. Bardzo dużo kosztuje. Pomóżcie mi proszę zebrać na niego pieniądze.
Bardzo dziękuję za wszelkie wpłaty.
Jestem już po 6 dawkach leku. Żeby terapia była skuteczna muszę wziąć aż 84 dawki.
Czuję się już bardzo dobrze. Mam apetyt i bardzo chętnie jem. Moja Pani wymyśla mi ciągle jakieś nowe pyszne jedzonka.
Znowu szaleję i chętnie się bawię jak kiedyś.
Morisek dzielnie znosi codzienne zastrzyki. Widać skuteczność leku.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dziękujemy bardzo za wszystkie wpłaty !!!!
Trzymam kciuki za Moriska!
Cała Terapi wymaga podania 84 dawek. Jedna dawka leku to koszt 50PLN.
Jeszcze 69 zastrzyków 😔
Morisek znowu szaleje😉Jest już po 15 dawkach.