id: ke7as4

Zosia - kotka z Noclegowni

Zosia - kotka z Noclegowni

Nasi użytkownicy założyli 1 233 769 zrzutek i zebrali 1 371 529 155 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Zosia to wolno-bytująca w okolicach Noclegowni dla bezdomnych w Wieliczce kotka.

Od ponad dwóch lat znajduje się pod naszą opieką gdy ledwo odratowaną, zagłodzoną kupkę kości bez jednego oczka polecił naszej uwadze jeden z nowopoznanych znajomych.

Zabraliśmy ją wtedy do lekarza w celu ustalenia czy i jak straciła oczko oraz sterylizacji.

Pan doktor powiedział, że oczko nie wykształciło się już w okresie płodowym i żebyśmy się nie martwili.

Toteż oczkiem martwimy się tylko troszkę sprawdzając na bieżąco czy, łazikując po swoich krzakach nie złapała w nim infekcji.


Zosieńka jest charakternym kotem, nie znoszącym obecności innych, potencjalnych amatorów jej miseczki i świetnie sobie z tym radzi ograniczając własne do niezbędnego minimum i nie zawłaszczając cudzych terytoriów.

Na stałe zaopatrujemy ją w karmę, środki przeciwpasożytnicze, obserwujemy stan zdrowia.


W chłodne dni oraz gdy dopada ją kocia chandra ma zapewniony materac w ogrzewanym pomieszczeniu, ciepło ludzkich rąk i smaczne kąski do porwania z talerza bezdomnego, tak jak ona człowieka.

Wielu z nich chętnie ją widzi i dzieli się tym co ma, samemu znajdując odrobinę pocieszenia w jej puszystym futerku.

I tak się wspierają bezdomny kot z bezdomnym człowiekiem!


Niestety jak to w bezdomności tak ludzkiej, jak i kociej bywa czasami pojawiają się zdarzenia nieprzewidziane i tym bardziej niechciane i przykre.

Zosia od jakiegoś czasu odczuwa bolesność w tylnej części grzbietu, podczas głaskania nie pozwala się w tym miejscu dotknąć i mamy wrażenie, że grzbiet jest w tym miejscu nienaturalnie lekko wgięty.


Nie chcemy zastanawiać się co się stało, ponieważ to niczego nie zmieni i Zosi nie uzdrowi, natomiast chcemy zabrać ją do weterynarza by sprawdzić co faktycznie się dzieje i przedsięwziąć w razie potrzeby niezbędne kroki.


Tymczasowo zabrana do naszego domu znalazła swoje "leże" na szafie, odmawia zawierania znajomości z naszymi rezydentami i tylko łypie na nas swoim jedynym oczkiem, co widać na zdjęciu. :-)


Przez otwarte okno, co rano wygląda swojej niezależności i

... paru złotych na badania i ewentualne leczenie.


Bardzo prosimy, w imieniu Zosi o pomoc,

by młode jeszcze zwierzątko nie stało się zwierzątkiem kalekim!

Dziękujemy!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!