HejMoja kotka urodziła się 17.09.2011r. i obecnie ma 10 lat. Nigdy nie chorowała prócz epizotu z zapaleniem nerek gdy miała 7 mc. Wszyscy myśleli , że nie da rady jednak przeżyła . W tym roku ,dokładnie 14 lutego ( w walentynki ) podczas miziania wyczuliśmy przy jej sutku 2 dość małe guzy. Natychmiast została wzięta do lekarza , który powiedział , że to nowotwór listwy mlecznej , który jest do natychmiastowego usunięcia wraz z macica , wtedy Kejsi będzie miała szansę na przeżycie . Cena wraz z badaniami to plus minus tysiąc złoty, których obecnie nie mam :( w domu mam jeszcze 3 psiaki w podeszłym wieku ( wszyscy zostali ze mną po rozwodzie z mężem ,który już ich nie chciał ) i chorego ,królika Dawida, którego leczenie pochłania większość pieniędzy . Kejsi jest umówiona 17.02 na badania i wtedy będzie wyznaczony termin jej zabiegu oraz dodane papiery od lekarza... Wraz z moją czworonożna rodzina bylibyśmy wdzięczni wszystkim za wszelką pomoc w walce z jej choroba :(
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.