id: kf4y2w

Aplikacja motofly - zrodzona z pasji do motocykli, dla motocyklistów (i nie tylko)

Aplikacja motofly - zrodzona z pasji do motocykli, dla motocyklistów (i nie tylko)

Nasi użytkownicy założyli 1 216 035 zrzutek i zebrali 1 317 868 130 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Cześć, jestem Tomek, Founder projektu motofly  

 

Pomysłu projektu motofly zrodził się w mojej głowie na początku zeszłego roku. Byłem zmęczony monotonną, mało satysfakcjonującą pracą w korporacjach. Czułem, że marnuję swój potencjał dorabiając obrzydliwie bogate już firmy, zamiast stworzyć coś swojego, choćby i niewielkiego, ale użytecznego dla ludzi.  

 

Od kilku lat jestem też motocyklistą. To chyba najlepsze hobby na świecie. Cóż może być lepszego od odprężającej wieczornej trasy po mieście, weekendowego szaleństwa na torze, przygód offroadowych, rajdów z ekipą w ciekawe miejsca lub samotnych wędrówek w nieznane. Dla mnie zdecydowanie nic. W tej pasji każdy znajdzie coś dla siebie - młody czy stary, mężczyzna czy kobieta, introwertyk czy ekstrawertyk. Jedni znajdują w motocyklach wytchnienie, relaks, wolność, innym towarzyszą w podróżach i zaspokajaniu ciekawości świata, a innym znowuż dostarczają upragniony zastrzyk adrenaliny lub umożliwiają powrót z pracy bez marnowania czasu na godzinny postój w korku. Ta pasja, mimo ogromnego ryzyka jakie ze sobą niesie, jest tak obecna w życiu wielu ludzi, że decydują się na szukanie motocyklowych połówek, branie ślubu w brzmieniu ryków silników, lub też odprowadzanie tych, którzy niestety odeszli, w pożegnalnym, motocyklowym orszaku. O tej pasji z pewnością można powiedzieć niesloganowo, że łączy ludzi. I nie mam tu na myśli wyłącznie zjazdów na spontaniczne pogaduchy czy też pomocy na drodze osobie, której maszyna odmówiła posłuszeństwa. Wielka część motocyklowego grona łączy się w bardzo szczytnym celu - pomocy i dawania radości maluczkim, których życie nie potraktowało łaskawie. Taką najgłośniejszą akcją są chyba organizowane w całej Polsce moto mikołaje, z której pieniądze przeznaczane są na pomoc i prezenty dla dzieci z domów dziecka i ośrodków wychowawczych. Oczywiście mniejszych akcji w ciągu roku jest dużo więcej - motocykliści chętnie niosą radość odwiedzając te dzieci osobiście na swoich jednośladach, którymi są one zachwycone. To doprawdy wyjątkowe w tej społeczności. 

 

Z takiego połączenia umiejętności programowania i motocyklowej fascynacji mogło powstać tylko jedno - aplikacja dla motocyklistów I tak zaczął się projekt motofly. W głowie miałem mnóstwo pomysłów. Jestem częścią motocyklowego świata, wewnętrznym obserwatorem, mogłem spojrzeć na to co można ulepszyć z perspektywy użytkownika - motocyklisty. Chciałem żeby każdy, niezależnie od tego jaki styl jazdy preferuje, czy woli jeździć sam czy w grupie, szybko czy wolno, czy może nawet nie ma motocykla, a chciałby się przejechać jako pasażer, znalazł w aplikacji coś dla siebie. Starałem się jednocześnie mieć na uwadze wszelkie koszty funkcjonowania takowego systemu. Nic komukolwiek po systemie marzyciela, który zaraz padnie, bo nie będzie się w stanie utrzymać. Większość funkcji jest dostępna za darmo, jednak te generujące największe koszty zostały schowane za niewielką miesięczną opłatą w postaci subskrypcji premium. Starałem się też przyciągnąć biznes i stworzyć mu przestrzeń do reklamy, która jednocześnie nie będzie uciążliwa dla innych użytkowników aplikacji. I tak powstał system nagród, który umożliwia biznesowi promowanie się przez vouchery i kupony trafiające do użytkowników poprzez niewidoczne maszyny losujące rozmieszczone losowo na mapie. Oprócz kuponów i voucherów można wylosować również punkty fly, które następnie można wrzucić do skarbonki domu dziecka. Dzięki temu zwykła jazda zostaje wzbogacona o element losowości czyniąc ją ciekawszą, biznes ma możliwość wypromowania się, a domy dziecka otrzymują część z zysków aplikacji.  

 

Projektowi poświęcałem niemalże każdą wolną chwilę przez te ostatnie 1.5 roku. Był to bardzo wyczerpujący czas, praca praktycznie na dwa etaty - jeden i drugi praca umysłowa. Wieczorem mózg przestawał działać. Mimo wszystko, było to bardzo satysfakcjonujące uczucie. Uczucie, że robię coś ciekawego, przydatnego, pomocnego dla innych. Gdyby nie ono, pewnie szybko bym się wypalił. Po drodze dołączył do mnie Jakub, obecny Co-Founder, który mnie wspomógł, oraz zaprojektował interfejs graficzny aplikacji. Całe szczęście, bo inaczej z moją głową do grafiki, projektowanie interfejsu graficznego byłoby jak zderzenie się z murem.  


Obecnie jesteśmy na etapie beta testów, musimy jeszcze dograć wszelkie prawnicze i formalne kwestie, ale mamy nadzieję, że uda nam się wystartować w przeciągu najbliższych tygodni. W przyszłości chcielibyśmy wypuścić wersję na iOSa oraz wyjść za granicę, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że w Polsce sezon trwa tylko ok. połowy roku. Ponadto jest jeszcze wiele funkcji które chcielibyśmy Wam dostarczyć, a na których implementację oraz przetestowanie po prostu nie starczyło nam czasu. Aplikacja będzie cały czas ewoluować na podstawie Waszego feedbacku.  

 

Od technicznej strony patrząc (nietechniczni mogą ominąć ten akapit), możliwości skalowania i rozwoju systemu motofly są ogromne. Z założenia projektowany był pod umieszczenie go w chmurze, zapewniającej w teorii nieskończoną skalowalność, a procesy w nim zachodzące dzieją się na ogół w asynchroniczny, oparty na kolejkach i wiadomościach, sposób. Backend został napisany w .NET 5, msmq zapewnia RabbitMq, bazą jest MongoDb z cachem w Redisie, a do wyszukiwania ważonego użyliśmy ElasticSearcha. Całość hostowana jest w kubernetesie, w chmurze azure. Frontend został napisany we Flutterze.  

 

Pieniądze są nam potrzebne na: 

- przeprojektowanie interfejsu graficznego, bo choć obecny wygląda momentami nawet dobrze, to zdajemy sobie sprawę, że daleko mu do profesjonalnej roboty zawodowego UI/UXowca. 

- marketing, żeby zwiększyć szybko rozmiary społeczności. Bez niej aplikacja będzie martwa, na mapie nic się nie będzie działo, nie będzie podróży, organizatorzy nie będą organizowali wydarzeń itd. Ludzie którzy zainstalują aplikację zobaczą , że nic się nie dzieje, i obawiam się, że zaraz potem ją odinstalują. 

-  infrastrukturę serwerową. W fazie początkowej aplikacja na siebie nie zarabia, musimy ją utrzymywać z własnych środków 

-  prawnika, do stworzenia regulaminów aplikacji 

-  modele 3d na mapę. Korzystamy z zakupionych modeli znalezionych w internecie, jednak pozostawiają one wiele do życzenia. 

- utrzymanie zespołu. Chcielibyśmy poświęcić cały swój czas etatowy na rozwój i dostarczanie wam nowych funkcjonalności oraz ulepszanie obecnych. Bez funduszy czeka nas praca w korpo i praca nad projektem jedynie w czasie wolnym.  

 

Dla wspierających mamy przygotowane dwa bonusy - odznakę wspierającego, oraz dostęp do beta testów. Jeśli zdecydowaliście się nas wesprzeć, to w imieniu całego zespołu serdecznie Wam dziękujemy :) 

Więcej info o aplikacji znajdziecie na motofly.com 

LwG! 


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Oferty/licytacje 2

Kupuj, Wspieraj.

Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej

Posty dla ofert/licytacji 2

Posty do ofert/licytacji z progu 200.00 zł 1

Przydzielenie dostępu do beta testów

Jeśli masz dostęp do posta,

Posty do ofert/licytacji z progu 20.00 zł 1

Przydzielenie odznaki

Jeśli masz dostęp do posta,

Wpłaty 1

 
Dane ukryte
ukryta

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!