Zima to taki spokojny okres...kiedyś może i tak się nam zdawało. Gdy człowiek nie widzi niczego prócz siebie, to może odpoczywać :) My widzimy o wiele więcej. Widzimy mnóstwo potrzebujących kotów, które trzeba dokarmiać, kastrować, leczyć, ratować przed mrozem.

 Ale wiecie co jest najpiękniejsze? Że WY widzie to wszystko razem z nami !

Niniejsza zrzutka jest na pokrycie kosztów związanych z:

• kastracją kotów, złapanych przez Sylwię, a także Panią Beatę i Jej Męża (uratowali 5 istnień, wszystkie mieszkają w ich domu, mają cudowne dzieciństwo, cudowną opiekę)
• leczeniem kotki Luli, która szczęśliwie znalazła dom u Ewy
• leczeniem i utrzymaniem kociaka o imieniu Lujek,który został uratowany przez naszą przyjaciółkę Asię i Jej Męża i początkowo znalazł schronienie u dr Magdy w Gabinecie Dermadog, a teraz mieszka w swojej kociej willi!
• utrzymaniem, leczeniem i kastracją kocicy o imieniu Dżenis - o niej wiecie najmniej, ale już wkrótce zdradzimy Wam więcej szczegółów :)
• leczeniem i utrzymaniem kociej damy z Ornety,która znalazła tymczasowy dom dzięki Kasi G. :)

Dziękujemy wszystkim za pomoc!

P.S. zdjęcia przedstawiają tylko niektóre z opisanych kotów, gdyż na stronie zrzutki nie każde zdjęcie spełnia wymagania :(