Po Ostrowcu od kilku dni błąkał się zadredzony pies z zakrwawionym okiem Trudno było go złapać, bo na widok człowieka uciekał. Jakiś cudem w końcu się udało . Wymagał szybkiej pomocy i natychmiast został zabrany do kliniki Agavet. To starszy około 12 letni pies (braki w uzębieniu) pokryty skorupą z sierści i dredami, ale najgorsze jest jego oko... Zakrwawione i zaropiałe, sprawiające duży ból. Lekarz wet. stwierdził, że został w oko uderzony, uszkodzona została gałka oczna. Oko zostało zaszyte na 10 dni. Zrobiono badania krwi i USG. Ma powiększoną prostatę i śledzionę pokrytą guzami. Podwyższone próby wątrobowe i jest bardzo wychudzony. Trzeba będzie ja usunąć :( .Dostał odpowiednie leki i został w szpitalu. Koszty leczenia będą pewnie wysokie i będziemy prosić o pomoc... Nie miałyśmy sumienia zostawić go bez pomocy... Nie mamy gdzie go zabrać i będzie musiał przebywać w hoteliku...

Błagamy o pomoc , o wsparcie finansowe! Będę wdzięczna za każdą złotówkę! Pomóżcie uratować tego biednego staruszka!

Gdy tylko otrzymam opis od weterynarza, wstawie zdjęcie.Biedak nazwany został - Zenuś