Ratuj szczaniaki sprzedawane z plastikowej torby na wrocławskim Rynku
Ratuj szczaniaki sprzedawane z plastikowej torby na wrocławskim Rynku
Nasi użytkownicy założyli 1 156 380 zrzutek i zebrali 1 200 469 851 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
31.05.2018 r. w godzinach późnopopołudniowych na ulicy Świdnickiej we Wrocławiu zgłoszono nam, że ktoś próbuje sprzedać szczeniaki, które przetrzymuje w plastikowej torbie. Wówczas na zewnątrz panowała temperatura 29 stopni. Oczywiście niezwłocznie udaliśmy się na miejsce zdarzenia, gdzie okazało się, że dzielni Wrocławianie zatrzymali sprawców. Wezwana została Policja. Mężczyzna wraz z nieletnim zostali zatrzymani, a psy odebrane i przebadane przez lekarza weterynarii. Z pomocą Policji ustalone zostało miejsce przetrzymywania czwartego szczeniaka i matki Zwierząt. Wszystkie psy zostały im zabrane i otoczone opieką weterynaryjną. Aktualnie przebywają w domu tymczasowym.
Wiedzieliśmy, że we Wrocławiu jest mnóstwo ludzi o dobrych sercach, ale nie spodziewaliśmy się, że aż tak wiele osób zareaguje na krzywdę Zwierząt. Tłum ludzi dokonał obywatelskiego zatrzymania dwóch osób posługujących się obywatelstwem Rumuńskim, dorosłego mężczyzny oraz nieletniego. Szczeniaki zostały przechwycone i zabezpieczone, następnie wezwano policję.
Szczenięta były zgrzane i osłabione, przypominamy, że tego dnia było aż 29 stopni!
4 tygodniowe pieski dzięki szybkiej reakcji Wrocławian dostały wodę.
Policjanci zabrali dorosłego mężczyznę na komisariat, nieletni został odwieziony pod opiekę matki.
Po paru godzinach dostaliśmy telefon od Wrocławskiej Policji, udało się zlokalizować matkę oraz jeszcze jedno szczeniątko. Całą psią rodzinę zabraliśmy na nocny dyżur do kliniki SKVet. Chcieliśmy od razu upewnić się czy maluchom nic się nie stało.
Szczeniaki po kilku godzinnym pobycie w klimatyzowanym pomieszczeniu poczuły się lepiej, nie miały temperatury, były tylko przeraźliwie głodne.
Psia mama wpadła w euforię gdy tylko zobaczyła swoje dzieci. Od tego czasu nie spuszczała wzroku z kontenerka ze szczeniakami.
W między czasie wyszło na jaw do czego używano psów
Okazało się, że mama z 4 tygodniowym szczeniakiem była używana do żebrania! Przy ostatnich upałach, w pełnym słońcu, mama próbowała karmić swoje maleństwo.
Wreszcie bezpieczni
Rodzinka psiaków przebywa w domu tymczasowym gdzie dochodzą do siebie po niedawnych przeżyciach. Zostaną razem aż do ukończenia minimum 8 tygodni. Następnie rozpoczniemy procedury adopcyjne.
Dumna mama
Psia mama po własnym śniadaniu wykarmia głodomorki.
Po odchowaniu szczeniąt zostanie wykastrowana a następnie znajdziemy jej nowy, kochający dom.
Na co zbieramy?
Musimy zapłacić fakturę za pierwszą wizytę psiej rodziny u weterynarza. Jeszcze nie znamy dokładnej kwoty, ale ponieważ akcja wydarzyła się późnym wieczorem, dotarliśmy do lecznicy o godzinie o której obowiązywały stawki nocne.
Psy zostały odrobaczone, przebadane i założono im książeczki zdrowia.
Potrzebujemy zakupić dobrej jakości karmę oraz znaczną ilość podkładów dla szczeniąt.
Psia mama musi odbyć badania krwi a następnie po odkarmieniu szczeniąt zostać wykastrowana. Potrzebujemy funduszy na kolejne wizyty weterynaryjne z maluchami.
Szczeniaki trzeba będzie jeszcze raz odrobaczyć a za parę tygodni również zaszczepić.
Maluszki zużywają dużo mat:) Sporo dostaliśmy z darów, ale byliśmy zmuszeni dokupić więcej.
odnośnik do naszej strony na Facebooku
Chcesz śledzić losy psiej rodzinki?
.
English below:
Twoje zdjęcie jest bardzo ciekawe. Co przedstawia?
Twoje zdjęcie jest bardzo ciekawe. Co przedstawia?
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Ucałowania i ogromny podziw dla Was wszystkich Zwierzoluby :***
Max I Tymuś
za imię dla Romki i Gwiazdeczki :)
Trzymajcie się maluszki i mamusia tez
Trzymajcie się ❤????