id: knx2p3

Ratunek dla naszego kota

Ratunek dla naszego kota

Opis zrzutki

Do ostatniej chwili nie chciałam nikogo prosić o pomoc. Niestety spotkało nas wielkie nieszczęście i już sobie nie radzę.


W niedzielę 28 kwietnia mój kot nagle przestał sikać. Siadał w kuwecie bez skutku, chodził niespokojnie po domu. Od razu pojechaliśmy do całodobowej kliniki weterynaryjnej, myśleliśmy, że to kamienie. Okazało się jednak, że to znacznie poważniejsze - ostra niedrożność i zwężenie cewki moczowej.


Założono mu pilnie cewnik i rozpoczęto leczenie farmakologiczne. 30 kwietnia, gdy spróbowano usunąć cewnik, kot nadal nie mógł się załatwić. Znów trafiliśmy do kliniki. Trzech lekarzy przez cztery godziny bezskutecznie próbowało założyć nowy cewnik. O pierwszej w nocy pojechaliśmy awaryjnie do innego miasta, oddalonego o 2,5 godziny, gdzie obiecano nam pomoc. Tam usunięto mocz przez punkcję i ponownie założono cewnik. Zostawiono go pod opieką do 5 maja z nadzieją, że leczenie przyniesie efekty.


5 maja dostaliśmy jednak kolejną złą wiadomość - niedrożność się utrzymywała. Potrzebna była pilna operacja. Pojechaliśmy z nim dalej - tym razem do Krakowa. Tam przeprowadzono uretrostomię. Operacja była bardzo trudna - stwierdzono pęknięcie cewki moczowej. To prawdziwy cud, że chirurg zdołał ją zrekonstruować.


Po operacji pojawiły się powikłania: silna anemia, uszkodzenie wątroby, płyn w płucach, a później także w jamie brzusznej. Kot cały czas przebywa w szpitalu pod całodobową opieką. Jego stan wciąż jest ciężki, ale ma apetyt, szuka kontaktu z człowiekiem, prosi się na ręce. Walczy. On naprawdę chce żyć.


W ciągu tych dwóch tygodni wydaliśmy 7543 złote na leczenie, nie licząc ostatnich dni hospitalizacji. Leczenie codziennie generuje kolejne wysokie koszty, a nasze środki już się kończą. Korzystamy z kart kredytowych, ale to już za mało.


Bardzo mi trudno o to prosić, ale jeśli masz możliwość - nawet najmniejsze wsparcie może dać mojemu kotu szansę na życie. On kocha spacery po podwórku, gonienie motyli, a najbardziej - siedzieć na kolanach i przytulać się czołem. Żyje, dopóki jest nadzieja.


Poniżej zostawię wypisy i potwierdzenia z klinik. Dziękuję każdemu, kto przeczytał. Nawet dobre myśli mają ogromne znaczenie.

8uDvuZHmosAiENjY.jpgmqzuHErmHkv3vcaH.jpgl0uQCzH1GvImCgKi.jpgolAe4IOTWtZtKDMu.jpgnYJsVN0Lj7JM5Oui.jpgzr42ij55yUEvNHhu.jpg43rLM60a0AqTaY4X.jpgHrLFhYyaEDoZjn9N.jpgDzakTebDyTpxoOVj.jpgi8rtt2zFzOGiuqc2.jpgdN0cft1YY37rCKD9.jpgaJnhIzUcWIpR15mI.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!