Link do bazarku: https://www.facebook.com/share/p/Evh1tWxPsUPN8M4F/

Dzień dobry kochani!❤️

Od prawie 8 lat zajmuję się bezdomnymi kotami i mam ich pod swoją opieką dużą grupę. Za wszystkie wizyty weterynaryjne, karmę, żwirek i kastrację płacę z własnej kieszeni. Niestety moje zdrowie podupada, ale nadal staram się pomagać tym, którzy o pomoc nie proszą. Choruję na depresję lękową i tylko kociaki pomagają mi się uspokoić i nie bać😺, insulinooporność, zespół policystycznych jajników, Hashimoto, dyskopatię szyjną i dolnego odcinka kręgosłupa, a teraz do kolekcji doszła mi kolejna choroba, potworniak na jajniku... w październiku będę miała operację i dopiero po badaniach histopatologicznych dowiem się jaki to nowotwór 😞 Szukam bezpiecznych i kochających domów dla kociąt, ale nie zawsze mi się to udaje. Część z nich dożywa u mnie starości, część jest chora i nie mam serca patrzeć, jak cierpią, więc zostają ze mną, a ja opiekuję się nimi najlepiej, jak potrafię. Rozpoczęłam zbiórkę, ponieważ wydatki były dla mnie za duże, a opiekuję się kolejnymi malutkimi kociakami z działek, które potrzebowały badań, karmy i żwirku. Proszę Was o pomoc, ponieważ jestem w trudnej sytuacji🙏. Będę wdzięczna za każdą przekazaną kwotę oraz za wsparcie i udostępnienie. W imieniu swoim i tych, którzy nie mają głosu. Proszę, pomóż moim kociakom przetrwać. Wiedzą już, co to głód i zimno, znają bezdomność, teraz staram się, żeby nigdy do tego nie wrócili.

Bardzo przyda się pomoc w postaci żwirku i jedzenia🙏❤️

Zapraszam również do odwiedzenia grupy i wzięcia udziału w bazarku na rzecz moich podopiecznych😺🙏

https://www.facebook.com/share/p/CoNRzX57NTkkCAfi/

Można również przekazać rzeczy na licytację za co będę bardzo wdzięczna❤️❤️

Rudzia przygarnięta z działek❤️

Tygrysek znaleziony na klatce schodowej, niestety nikt go nie szukał i został z nami❤️

Pusia przygarnięta z działek❤️

Burcio znaleziony w lesie, obok księżniczka Pusia❤️

A tutaj reszta kociaków na działkach, którymi się opiekuję

Małe kociaki zabrane do domu