Dobry Człowieku.

Jeśli znasz Daniela nie trzeba Cię przekonywać, że warto dać mu drugą szansę.

Jeśli jesteś tu bo o Danielu dowiedziałeś się dzięki ludziom o wielkim sercu, którzy zaangażowali się w propagowanie pomocy dla tego wyjątkowego człowieka to chcemy Ci przedstawić postać niezwykłą.

Daniel to przede wszystkim BARDZO DOBRY CZŁOWIEK, WZOROWY MĄŻ, przyjaciel, świetny kolega, niesamowity pedagog, nauczyciel i trener z powołania.

45 lat temu urodził się w mieście słynącym z wybitnych siatkarzy jakim jest Tomaszów Mazowiecki. Najpierw reprezentował miejscową Lechię a następnie AWF Biała Podlaska.

Prowadził siatkarskie szkolenie m. in w KS Metro Warszawa, Huragan Wołomin, Legii Warszawa, Iskrze Warszawa i obecnie w MKS MDK Warszawa. Jest nauczycielem w szkole podstawowej na Ursynowie, w liceum im Wł. Andersa oraz w MOS 3 Śródmieście.

Bardziej niż z licznych medali jest dumny ze swojej pracy wychowawczej, która zaowocowała wieloma reprezentantami Polski oraz zawodnikami Plus Ligi.

Daniel to człowiek wrażliwy na potrzeby innych, zawsze gotowy pomóc, osoba zawsze aktywna, na którą bez względu na okoliczności można liczyć. Wygrywa w nim dusza sportowca i wojownika.

Dzięki miłości do ruchu wybiera się na spotkanie rowerem. Nie jest mu straszna 30 kilometrowa trasa. Dla niego to żaden wysiłek. Jest wolna niedziela ale poświęca swój prywatny czas i jedzie spotkać się w klubie by omówić nieco zmieniony plan szkolenia.

W nim to Daniel ma być kluczową postacią. Jest pomysł jak lepiej wykorzystać jego wiedzę i zapał do pracy.

Trenerzy pełni nadziei w nowe rozwiązania w szkoleniu czekają na przyjazd Daniela. Ale ten nie następuje. Czas się zatrzymuje.

I tu wielka prośba o uszanowanie tej sytuacji. Nie chcemy teraz mówić o przebiegu wypadku. Na to przyjdzie czas kiedy Daniel i rodzina będą na to gotowi. Dajmy im na to czas.

Daniel spotkał w Szpitalu Bielańskim kilku Aniołów Stróży. W naszej skromnej opinii operacja była majstersztykiem lekarza. To pokaz neurochirurgicznej wirtuozerii. Dlatego jesteśmy spokojni o to, że Daniel trafił w najlepsze z możliwych rąk. Nie szukamy i nie potrzebujemy lepszej pomocy lekarskiej. W pełni ufamy ekipie z Bielańskiego - to cudowny zespół.

Poza prośbą uszanowania prawa do przekazania w odpowiednim czasie informacji o wypadku również prosimy dać czas Danielowi do wypowiedzi się w temacie rokowań. Najlepsi lekarze tego jeszcze nie wiedzą więc spokojnie poczekajmy.

To co jest pewne i na czym opieramy swoje działania to :

- charakter Daniela. Jak pisaliśmy wyżej to prawdziwy wojownik. Gość, który nie pęka.

- wsparcie Wioli - żony Daniela, to też prawdziwa bohaterka życia, która nigdy się nie podda

- gotowość pomocy rodziny i bliskich

- nasze ostre kły szczerzące się na wszelkie trudności.

Skupmy się na faktach a one są takie, że RAZEM MOŻEMY BARDZO WIELE I JESTEŚMI PEWNI, ŻE DANIEL DA RADĘ i tym razem.

Ogromne podziękowania dla wszystkich Wspierających.

Zrzutka była zorganizowana na szybko i widnieje na niej nazwa klubu ale do wszystkich środków ma oczywiście dostęp rodzina.

Nie znamy ostatecznych kosztów potrzebnych na pomoc Danielowi. Jest ona z pewnością dużo wyższa niż ustawiona. Na chwilę obecną czekamy na nowe informacje dotyczące potrzeb. Z pewnością konieczna będzie długa rehabilitacja w tym turnusy rehabilitacyjne.

12 czerwca Daniel uległ wypadkowi komunikacyjnemu w wyniku którego uszkodził rdzeń kręgowy. Poza złamaniem kręgosłupa na poziomie TH 6 , uszkodzeniu uległ staw łokciowy (wieloodłamowe złamanie kości promieniowej i łokciowej, więzadeł) oraz płuco. 

Docelowo zbieramy na turnus rehabilitacyjny i pobyt w ośrodku specjalizujący się w rehabilitacji pacjentów z uszkodzeniem rdzenia kręgowego. 

Obecnie najpilniejsze wydatki to opieka pielęgniarska, sprzęt rehabilitacyjny i leki. 

I na koniec chyba najważniejsza prośba o modlitwę za zdrowie Daniela.