Płomyk walczy z FIP
Płomyk walczy z FIP
Nasi użytkownicy założyli 1 219 023 zrzutki i zebrali 1 327 082 895 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności6
-
Piszemy, żeby Was poinformować, że Płomyk ma się bardzo dobrze! Niedawno zakończyliśmy kurację i mieliśmy badania kontrolne, które utwierdziły nas w przekonaniu, że kot jest już zdrowy. Obecnie podajemy mu już tylko suplementy na wątrobę do pyszczka rano, więc nie buntuje się tak bardzo. Nabrał zdrowej masy ale też mięśni, bo bawi się jak szalony. Obserwacja trwa i będzie trwała do połowy grudnia, więc trzymamy kciuki, żeby misja się powiodła :D
Dziękujemy za okazane nam wsparcie, wysyłamy ogromną wdzięczność i kocie pozdrowienia!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Zbieramy na ratowanie życia naszego kota i przyjaciela - Płomyka. W środę (30.06.2021) dostaliśmy diagnozę – FIP. ..
FIP czyli zakaźne zapalenie otrzewnej kotów. Do niedawna taka diagnoza była jednoznaczna z wyrokiem śmierci. Choroba postępuje bardzo szybko. Obecnie jednak jest nadzieja – terapia zastrzykami z suplementem przeciwwirusowym. Jest ona bardzo droga. Po otrzymaniu diagnozy czekała nas jedna z najtrudniejszych decyzji – czy kotka czeka uśpienie w ciągu kilku tygodni, czy próbujemy go uratować. Nie wybaczylibyśmy sobie gdybyśmy nie spróbowali. W związku z tym czekają nas 84 dni z bardzo bolesnymi (ale ratującymi życie zastrzykami). Cena całego leczenia to nawet 12 - 13 tysięcy złotych - suplementy + badania i wizyty u weterynarza. Przez pierwszy tydzień na diagnostykę i rozpoczęcie leczenia wydaliśmy ponad 1000 zł, a cała kuracja ma trwać 12 tygodni. Jednak dopóki możemy, to walczymy o kocie życie. Na ten moment Płomyk bardzo wychudł - waży tylko 2 kg i jest osłabiony. Ale jeśli terapia da efekty, kot ma przybrać na wadze, przynajmniej drugie tyle. Wtedy też dobierzemy odpowiednią, zwiększoną dawkę suplementu. Dlatego jesteśmy wdzięczni za każdą złotówkę!
Skąd Płomyk się wziął? Sami chcielibyśmy wiedzieć :). Do fundacji trafił zimą z ulicy. Adoptowaliśmy go w dwupaku razem z kotką Becią 15.02.2021. Płomyk jest bardzo ostrożnym i nieśmiałym kotem w przeciwieństwie do swojej adoptowanej siostry. Na początku nie ufał nikomu. Około miesiąc pracowaliśmy nad tym, aby go oswoić i żeby dał się pogłaskać – okazało się, że chęć na kociego kabanosa jest silniejsza niż strach. I udało się. Obecnie sądzimy, że oswoił się na tyle, że uważa nas za współlokatorów w swoim mieszkaniu – jak to kot :).
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Nieustannie trzymamy kciuki za Płomyka. Mam w domu trójkę jego rodzeństwa, w tym Leonka również z FIPem. Dziś 43 zastrzyk. Wszystkie kocie łapki również zaplecione są w kciuki. Zdrowiej Płomyczku.
Dziękujemy bardzo <3 i nasze kocie łapki też trzymają kciuki za Leonka!
Walcz Płomyczku z całych sił. Beciu łobuzie (nic się nie zmieniłaś :P), pilnuj Płomcia i nie namawiaj go do ucieczki przed zastrzykami. Trzymamy kciuki
Płomyk dzielnie walczy i dziękuje za słowa otuchy!
Powodzenia.
Dziękujemy bardzo <3
Dużo zdrówka dla Płomyka ❤️
Dzięki wielkie <3