id: krnptw

Chce żyć..... choć jestem zbędny

Chce żyć..... choć jestem zbędny

Nasi użytkownicy założyli 1 161 647 zrzutek i zebrali 1 205 976 105 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności2

  • Bruno dzisiaj pojechał na tomografie aż do Gliwic 💖
    To wszystko dzięki Wam  
    Czekamy na wyniki badań.image
    image
    image
    image
    image
    image

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Dlaczego prosimy o pomoc dla Bruno?

Bo to cudowny, proludzki i pogodny pies ❣️

Zasługuje na to by żyć.... jak każdy zwierzak i cieszyć się życiem ,tym że dostał szansę na zmianę swojego losu 😓

Bruno przeszedł daleka drogę , widać że życie go nie oszczędzalo ,nie wiadomo jakie były jego losy nim trafił na ulicę ...czy kiedyś dla kogoś byl ważny? Może wtedy gdy był małym szczeniakiem….. ciężko powiedzieć , patrząc w jakim był stanie można podejrzewać że raczej od dawna nikt o niego nie dbał...a gdy przyszły lata choroby to Bruno stał się zbędny…

A to cudowny , ciepły i otwarty na człowieka piesek. Widać jego bezgraniczne  oddanie, jego wierne psie oczy wpatrują się w człowieka z czułością i nadzieja  . Bruno to pieszczoch, lubi być przytulany, lubi być blisko człowieka , cieszy się jak szczeniak gdy kogoś widzi.

Widać ktoś tego nie docenił i postanowił pozbyć się problemu….


Bruno trafił do gminnego przytuliska ...tam rozchorował się ,był słaby, miał gorączkę nie wstawał.Nie można było go zostawić bez pomocy...Wymagał natychmiastowej opieki weterynaryjnej więc rozpoczęło się gorączkowe szukanie pomocy , w pierwszej kolejności pojechał na wizytę do najbliższego gabinetu niestety okazało się ze stan jest tak poważny że wymaga całodobowej opieki a w tym stanie nie mógł wrócić do przytuliska . 

Trzeba było coś szybko zorganizowac aby mu pomóc więc pojechal do Zamościa do lecznicy Royal Wet , Bruno spędził tam parę dni ale niestety nie mógł zostać na dłużej że względu na brak opieki w weekend więc jednym wyjściem było przewiezienie go do  LCMZ  w Lublinie.

Bruno miał stan zapalny , puchły mu łapy jak się okazało za sprawą guza , niestety badania wykazały że oprócz guza pod ogonem ma też przerzuty do węzłów chłonnych 😓

Guz umiejscowiony jest w takim miejscu że  niemożliwe może byc jego usunięcie….

Wstępnie został pobrany wycinek do biopsji .

Obecnie Bruno aby nie spędzać czasu w lecznicy w klatce trafił do domu tymczasowego w Rzeszowie 

Nadal chcemy próbować o niego walczyć… potrzebna jest tomografia a potem operacja to duże koszty i jesteśmy w kropce 😓Wcześniejsze leczenie wyniosło ponad 2000 zł .

Liczy się każda złotówka , Bruno będzie stale pod opieką weterynaryjna, chcemy podarować mu jak najwięcej miesięcy lub lat , które powinien spędzić spokojnie , zadbany i kochany !

Zasługuje na to ❣️

Czy pomożecie mi o niego zadbać???



image

image
image

image
image
image

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 42

 
Dane ukryte
1 500 zł
AP
Adrian Placek
300 zł
 
Dane ukryte
100 zł
JD
Jacek Drozd
100 zł
AP
100 zł
RA
Rafal
70 zł
 
Dane ukryte
70 zł
AK
Ania
50 zł
KR
Katarzyna
50 zł
GP
Grzegorz Pietr
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!