Ludzkie życie jest bardzo przewrotne...nigdy nie wiemy co nas spotka i z czym zostanie dane nam się zmierzyć....

Zakładając zrzutkę byliśmy pełni nadziei, wierzyliśmy, że nasze marzenie się spełni.

Naszym wspólnym celem, marzeniem była proteza dla Łukasza. Nadzieja, walka o powrót do sprawności.

Łukasz był moim bohaterem.

Dzielnie stawiał czoła wszystkim przeciwnością z jakimi przyszło Nam się zmierzyć po jego wypadku.

W lipcu Łukasz ,gdzie wszystko już wyglądało dobrze, mój ukochany mąż trafił do szpitala. Podjął kolejna walkę o życie, którą niestety przegrał...16 sierpnia odszedł od Nas, pozostawiając ogromną pustkę w naszych sercach...

W związku z zaistniałą sytuacją, otrzymałam propozycję zmiany celu zrzutki.

Długo zastanawiałam się nad tą decyzja, miałam wiele wątpliwości lecz przyjaciele na spokojnie wyjaśnili mi,. że mam nadal dla kogo walczyć , muszę walczyć o przyszłość Naszych dzieci ...

To zawsze Łukasz zapewniał Nam wszystko ...

Teraz życie bez taty nie będzie nigdy takie samo.

Nowy cel zrzutki to "Wsparcie dla dzieci Łukasza". Uzbierane pieniądze pozwolą mi zabezpieczyć przyszłość Tomka I Leny.

Decyzja należy do Was moi drodzy. Administracja zrzutki wyślę maila do każdego darczyńcy z zapytaniem, czy zgadza się ze zmianą celu.

Każdy będzie miał możliwość podjęcia decyzji.

Z mojej strony, chciałam Wam wszystkim bardzo podziękować za okazane serca, za wpłaty ,licytacje, eventy to ,że byliście z nami w tych trudnych chwilach....

DZIĘKUJEMY

----------------------------------------------------------------------------------------------

19 listopada 2021r przy Niemieckiej granicy niedaleko miejscowości Zgorzelec w ciężkim wypadku komunikacyjnym został poszkodowany Łukasz Mania – mieszkaniec Wilkowa Polskiego (woj. Wielkopolskie).Każdemu znany z poczucia humoru i pomocnej ręki. Dziś i przez dłuższy okres to On będzie potrzebował waszej i naszej pomocy. Na Łukasza czeka w domu rodzina i dzieci, które nie mogą doczekać się powrotu Taty ze szpitala, po tak długiej nieobecności. Jednak dla Łukasza jest to długa droga przed powrotem do domu jak i codzienności. W wyniku wypadku utracił prawą nogę, a lewa jest w ciężkim stanie i czekają go liczne operacje oraz długie rehabilitacje. Wypadek przyczynił się również do pojawienia się wady wzroku w wyniku, której, jest ograniczone pole widzenia w lewym oku – poszkodowany ma zwężony obraz patrząc w lewą stronę. Tak poważny wypadek to nie tylko długie dni spędzone w szpitalnym łóżku, a także długie leczenie, rehabilitacja, rozmowy z psychologiem oraz ogromne zaparcie samym w sobie i marzeniem, którym w tym momencie jest powrót do domu i funkcjonowanie w codziennych obowiązkach życia powszedniego tak by nie czuć ciężaru, jaki pojawił się w wyniku wypadku. Powodując niepełnosprawność Łukasza niestety tak musimy to nazwać, w dalekiej przyszłości chciałby stanąć „o własnych nogach”, a do tego będzie konieczna proteza i ćwiczenia. Jednak to wszystko wiąże się z ogromnymi kosztami i determinacją. Z tego miejsca prosimy Was wszystkich, a także wszelkich wolontariuszy o ogromną pomoc i cegiełkę od siebie, która może przyczynić się do lepszego jutra, a dzięki temu pomożemy komuś, kto naprawdę tego potrzebuje. Wiemy, że są miliony osób, które takiej pomocy oczekują, dziś jest to Łukasz, który każdego dnia na nowo oswaja się z sytuacją, uczy się funkcjonowania z ograniczeniem kończyny i myślami, które pojawiają się w głowie. Liczymy na Wasze wsparcie i już dziś dziękujemy choćby za kilka minut poświęconych zatrzymując się na naszej zbiórce i przeczytaniu tej krótkiej refleksji skłaniającej do podarowania pomocy i okazaniu ogromnego wsparcia oraz ogromnej umiejętność reagowania na ludzką krzywdę.