Kochani! 

Jak wiecie uległam upadkowi z wysokości, który spowodował u mnie złamania kręgów piersiowych th8 i th12 kręgosłupa. Wypadek był głupi- niefortunnie spadłam z dwumetrowego murku. Ale konsekwencje są już poważne… a leczenie kosztowne. Miałam już stabilizację odcinka th10- l1. Osiem śrub i dwa pręty. Miało być dobrze. Gorset, rehabilitacja i stanę na nogi. Niestety… 

Dwa tygodnie po operacji zaczęłam odczuwać duży dyskomfort. Ból się nasilił, a ja nie mogłam się wyprostować. Szybka wizyta w prywatnym szpitalu i tomografia wykazały, że nie miałam jedynie złamanego 8 kręgu, ale również wyrostki. Nikt mnie o tym nie poinformował wcześniej… Nie zauważyli? Nie wiem. Wiem tylko, że przez to, że nie ustabilizowano mi tego kręgu zapadł się on z jednej strony i wykrzywił mi kręgosłup. Wciąż szukam neurochirurga, który się podejmie "naprawy" szkód. Jeszcze nie wiadomo, czy operacja będzie w ogóle możliwa.

Chciałabym, żebyście mieli transparentny wgląd do tego co się u mnie dzieje i na co przeznaczam zebrane środki, dlatego napisałam roczny plan razem z cenami.

●Opieka prywatna u neurochirurga i ortopedy w Carolina Medical Center- jedna wizyta kosztuje 300zł, a potrzebuję min. jeden w miesiącu, więc wychodzi 3600zł. I żeby nie było! Na NFZ też staram się robić ile mogę, ale np. teraz zaproponowano mi wizytę w styczniu… Dlatego zdecydowałam się walczyć o swoje zdrowie w prywatnej klinice.

●Za jakiś czas będę potrzebować nowego gorsetu, którego koszt, to ok. 500zł. 

●Karnet 12 rehabilitacji w carolina medical center - 2 040 zł

●Badania (rezonanse, tomografie itp)- mniej więcej co 2 miesiące, a koszt, to min. 500zł., więc rocznie wychodzi aż. 3000zł

●Materac ortopedyczny Hilding- zapłaciłam 3000zł. Prawie spadłam z łóżka jak zobaczyłam te ceny… ten materac był jednym z “tańszych”.

●Leki - 300 zł / miesiąc = 3600zł. Przeciwbólowe oraz mnóstwo niezbędnych suplementów, które kosztują krocie… 

●Basen z fizjoterapeutą- 300 zł / miesiąc, ale zacznę dopiero w grudniu, więc wyjdzie jakieś 3000zł.

●Zabieg kyfoplastyki lub stentoplastyki- min. 15tys., ale ceny mogą sięgać nawet 25tys. Lekarze dalej debatują nad operacją. Jeśli się na nią nie zdecydują, to środki zostaną wykorzystane na turnusy rehabilitacyjne oraz zabiegi, które pomogą mi na tyle, na ile będzie to możliwe.

RAZEM: 33 740zł minimum na samo roczne leczenie. Kosmos. Dla mnie kasa nie do osiągnięcia “od tak”.

Pracowałam na umowę zlecenie, więc w tym momencie jestem bez środków do życia. Na spłatę mieszkania, rachunków i skromne wydatki na jedzenie i podstawowe rzeczy potrzebuję 2tys/msc.

RAZEM: 24 000zł na samo "życie". 

Dziękuję za wszystkie słowa otuchy oraz licytacje! ❤