Pomysł na karcianą grę "Misyjne znaki" zrodził się wiele lat temu. Gra doczekała się wydania w dwóch edycjach. Kolejne nakłady wyczerpały się. Aktualnie pracuję nad lekką modyfikacją i opracowaniem graficznym. Odświeżymy obrazki, dodamy nowe opakowanie. Gra wróci, by edukować i bawić. Jej zadaniem jest uwrażliwianie na potrzeby innych, niesienie wartości chrześcijańskich oraz łączenie rodzin we wspólnym spędzaniu wolnego czasu. Grę wykorzystują katecheci podczas lekcji religii i na spotkaniach ognisk misyjnych. Grają ministranci oraz bielanki. Świetnie sprawdza się na wakacjach z Bogiem i rodzinnych wycieczkach. W maleńkich obrazkach ukryte są przesłania, a wyjaśnienie niesie załączona instrukcja do gry. Pierwotnie zasady były spisane w formie ulotki dołączonej do pudełka - puszki. Obecnie będzie to kolorowa książeczka.

Zbiórka ma na celu zebranie środków na opracowanie graficzne, druk kart oraz opakowania.

Zapisz się już dziś na swój egzemplarz gry. Otrzymasz karty, jak tylko zrealizujemy projekt (mam nadzieję przed świętami Bożego Narodzenia)

Cena gry została oszacowana na kwotę ok 39 zł brutto.

Tylko przez wpłatę na wsparcie projektu możesz mieć swój egzemplarz za 25 zł plus koszty przesyłki. 

Dochód ze sprzedaży gry przeznaczę na misyjne dzieła "Rodziny dla misji", wsparcie misji i misjonarzy.

Przykładowe symbole: (jedna z 57 kart)

Piłka - Dzieciom z Afryce za piłkę służy trochę starych szmat obwiązanych sznurkiem. Wychodząc na przeciw oczekiwaniom małych sportowców, niektóre organizacje organizują zbiórkę piłek, a misjonarze wychowują dzieciaki w afrykańskich wioskach poprzez sport i zabawę.

Chleb - "Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj" modlimy się każdego dnia, aby nikt na świecie nie był głodny. Nie marnujmy jedzenia.

Biblia - Przetłumaczone na tysiące języków Pismo Święte jest czytane na całym świecie. Słowo Boże, którym chrześcijanie karmią się każdego dnia.

Australia z Ocenią - Kontynent australijski i niezliczone wyspy opływają wody we wszystkich odcieniach niebieskiego, błękitu i turkusu, jak woda Chrztu.

Okulary - Opisane, bezpiecznie zapakowane okulary, których już nie nosisz, możesz przekazać na misje. Są organizacje, które przekazują okulary ubogim, np. lekarze okuliści realizujący projekty w Afryce.

Twórczość - paleta kolorów symbolizuje dziecięcą twórczość na rzecz misji. Dzieci przygotowują palemki wielkanocne, pisanki, ozdoby bożonarodzeniowe i inne rękodzieło na misyjne kiermasze.

Skarbonka - Prócz modlitwy i ofiary, misjonarz potrzebuje wsparcie finansowego. Odkład swoje grosiki do skarbonki.

Afrykańczyk - W grze dzieci poznają różne dzieci, swoich rówieśników. Porównują ich kolor skóry, ubranie, przy okazji można zorganizować pogadankę o ciekawej kulturze i obyczajach mieszkańców z różnych kontynentów.

Zasady gry. Przeczytajcie opowiadanie poniżej...

Mama Przemka i Małgosi wróciła z pracy i przyniosła dzieciom karty. Powiedziała, że zagramy po kolacji i że będzie to inna gra niż wszystkie, w które już graliśmy. Mama jest pomysłowa i ma swojego bloga. Jej pomysły można znaleźć na stronie www.warsztatmisyjny.blogpot.com, na którym dzieli się z innymi twórczością misyjną.

- Ojej, ale te karty są okrągłe i bardzo kolorowe? – Przemek wpadł w zachwyt, podobnie, jak jego siostra Gosia.

- Mamo, co oznaczają te obrazki? Jak w to się gra? – dopytują się dzieci.

- Poczekajcie, umyjcie ręce. Siadamy do stołu. Po kolacji odpowiem na Wasze pytania – powiedziała mama i tak się stało.

- Gra nazywa się „Misyjne znaki”. Kart jest 57, na kartach umieszczonych jest po osiem obrazków, symboli. Zobaczcie tutaj jest ulotka i każdy obrazek jest dokładnie opisany. Naszym zadaniem będzie znalezienie takich samych znaków na dwóch różnych kartach.

- Mamo, to dziecko płacze – powiedziała smutnym głosem Gosia wskazując na obrazek z płaczącym dzieckiem – to smutna gra!

- Małgosiu, to „dziecko bez imienia”. To znaczy, że na świecie są dzieci, których faktu, że się urodziły, nikt nie zarejestrował, „nie istnieją” w dokumentach, przez co nie mogą zapisać się do szkoły, nie mogą być przyjęte do szpitala. – mama wyjaśnia dziewczynce dość trudne znaczenie obrazka.

- Mamo, mamo! A to dziecko dźwiga na plecach strasznie ciężkie kamienie? Co to jest? – dopytuję się Przemek – i ma takie obdarte ubranie.

- Widzisz synku, Tak jak Tobie i Twojej siostrze niczego nie brakuje, tak są na świecie dzieci, które mimo swojego młodego wieku muszą ciężko pracować, pomagają rodzicom utrzymać siebie i rodzeństwo.

- A tu są kwiaty mamo! Wreszcie coś ładnego… Co one oznaczają? - Gosia w skupieniu wyszukuje wśród obrazków „wesołych” znaków.

- „Misyjny bukiet” kochanie, to taka akcja, w której nowożeńcy i księża prymicjanci proszą swoich gości, by zamiast kwiatów ofiarowali pieniądze na wsparcie misji. Tak samo było na ślubie cioci Kasi i wujka Pawła, pamiętacie, że zamiast kwiatów zrobiliście laurkę i wraz z nią wręczyliśmy im pieniążki…

- To „okulary” to będzie symbol tej akcji, w której zbieraliśmy okulary dla Afryki? A „buty” to akcja „mały bucik dla czarnego brata”? – to już wszystko jasne mamo! – Przemek był dumny z siebie, że tak dużo wie o misyjnych projektach.

- Mamo tych obrazków jest bardzo dużo… zagrajmy wreszcie. W Czasie gry, będziesz nam tłumaczyć – niecierpliwi się dziewczynka.

- Dobrze, zagramy na próbę. Karty już są rozdane. Na „trzy…, cztery…” każdy wykłada jedną kartę.

- „Misyjny teatr”!!! - Woła Gosia i podrzuca swoją kartę Przemkowi na widok symbolu maski.

- „Europejczyk”!!! – Przemek podrzuca swoje karty mamie i grają kolejną rundę. Gra toczy się aż komuś pierwszemu skończą się wszystkie karty. Gdyby nie to, że trzeba położyć się spać, dzieci grałyby bardzo długo.

W poprzedniej edycji gra była zapakowana w metalową puszkę. Czekam na Wasze sugestie. Wolicie zmianę na opakowanie z kartonu, czy pozostać przy puszce?

Dziękuję za wsparcie projektu.